Odrabiać czy nie odrabiać (prace domowe)? Czyli jak mądrze wspierać dziecko w nauce

Jak polscy rodzice pomagają dzieciom w nauce? Głównie odrabiając z nimi (i za nich) prace domowe i powtarzając materiał przed klasówkami. Czy to dobrze? Zdanie naukowców na ten temat dla niektórych może być zaskakujące. Podobnie, jak sposoby na zmotywowanie do zdobywania wiedzy.

Z badania przeprowadzonego przez serwis indywidualni.pl i firmę LIBRUS wśród rodziców dzieci ze szkół podstawowych wynika, że polscy uczniowie nie lubią się uczyć (tak twierdzi 47% z ankietowanych rodziców) i nie wiedzą, jak robić to efektywnie. Aż 75% rodziców przyznało, że często musi więc zachęcać swoje dzieci do tego, aby zajrzały do podręczników i codziennie wspierać je w nauce. Jak to robią? Kupując interaktywne pomoce dydaktyczne bądź dostępy do platform edukacyjnych (24%), zapisując na dodatkowe zajęcia rozwijające zainteresowania i języki obce (43%), zapewniając korepetycje (15%). Przede wszystkim jednak wspólnie powtarzając materiał przed klasówkami (84%) i odrabiając prace domowe (64%). Czy to dobra strategia? To zależy.   

Odrabiasz prace domowe twojego dziecka? To źle

Niedawno media społecznościowe obiegł wpis mamy 5-latki, która w zabawny sposób zwróciła uwagę na fakt, że rodzice nagminnie wykonują za swoje dzieci prace plastyczne do szkoły i przedszkola. Wpis wzbudził wiele emocji, a w komentarzach inne mamy podkreślały, że także spotkały się z tym zjawiskiem, a rodzice nie tylko wykonują za swoje dzieci prace plastyczne, ale także odrabiają zadania domowe z matematyki czy chemii. Często w dobrej wierze: aby odciążyć ucznia w szkolnych obowiązkach albo zwyczajnie pomóc mu w nauce. O tym, że odrabianie prac domowych za dziecko nie jest najskuteczniejszą metodą wspierania w edukacji, przekonują najnowsze badania przeprowadzone na Uniwersytecie Wschodniej Finlandii.  Naukowcy zbadali ponad 2 tys. uczniów szkół podstawowych, aby sprawdzić, jak na ich rozwój wpływa samodzielne odrabianie prac domowych. Okazało się, że dzieci, które uczyły się same, były wytrwalsze w dalszej nauce. – Gdy matka pozwala dziecku odrabiać pracę domową samodzielnie, wysyła mu sygnał, że wierzy w jego zdolności i umiejętności. Dzięki temu dziecko zaczyna wierzyć w siebie – tłumaczy prof. Jaana Viljaranta, współautorka badania. Jej zespół sprawdził także, co się stało, gdy dorośli za bardzo angażowali się w odrabianie prac domowych. Okazało się, że dzieci odczytywały to jako sygnał, że rodzice nie wierzą w ich umiejętności i to, że potrafią oni samodzielnie poradzić sobie z adresowanymi do nich zadaniami. W rezultacie gorzej radzili sobie z obowiązkami, a to powodowało błędne koło, bowiem rodzice ponownie przybywali z pomocą, utrwalając w dzieciach nabyte przekonania. Wnioski? Jeżeli syn czy córka wyraźnie nie poprosi o pomoc i nie ma problemów z odrabianiem lekcji, rodzice nie powinni angażować się w ten proces. Czy to oznacza, że w takim razie dorośli w ogóle powinni zrezygnować z czuwania nad szkolnymi zadaniami swoich dzieci? Nie. Ważne, aby oferując pomoc, uwzględniali potrzeby ucznia. - Oczywiście powinniśmy reagować, gdy dziecko tego wyraźnie potrzebuje, ale nie powinno to być automatyczne zachowanie rodziców – zaznacza prof. Viljaranta. 

grafika_artykul_odrabiac_czy_nie_.jpg

Motywuj, ale nie wyręczaj

Podobnego zdania jest pedagog dr Marta Majreczyk, doradca rodzinny z poradni psychologiczno-pedagogicznej przy Uniwersytecie SWPS. - Czas spędzony na odrabianiu zadań domowych powinien być dla dziecka możliwością kształtowania w sobie postawy pracowitości, samodzielności i odpowiedzialności pod czujnym okiem rodzica, do którego można przyjść po wsparcie, poradę czy pomoc w zrozumieniu trudnego materiału. Rodzice nie powinni jednak wyręczać dziecka w realizacji obowiązków związanych ze szkołą – mówi w rozmowie z serwisem edziecko.pl. I radzi, aby ustalić z dzieckiem konkretny czas, który poświęci na naukę (np. godzina po zjedzeniu obiadu) i zaplanować zadania, które ma do wykonania. Istotne jest przy tym, aby upewnić się, że uczeń rozumie treść zadanych prac. Jeżeli tak, spokojnie może pracować samodzielnie, a jeżeli nie, to warto mu pomóc wyjaśniając, czego dokładnie się od niego oczekuje. Zadaniem rodzica jest motywować i wspierać dziecko, ale nie wyręczać w wykonywaniu zadań – podsumowuje. Na szczęście większość rodziców deklaruje, że wie, jak motywować dziecko do nauki (w badaniu firmy LIBRUS „tak” odpowiedziało ponad 70% ankietowanych) i stosowało te sposoby do tej pory. Jakie są najskuteczniejsze? Po pierwsze dostrzeganie sukcesów i starań młodego człowieka. – Omawiając pracę dziecka, najpierw podkreśl dobre strony, wskazując, nad czym mogłoby jeszcze popracować – podpowiada Aleksandra Karasowska z Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Radzi także, aby czasami powstrzymać się z własną oceną i zachęcić dziecko do samooceny pytając, na ile samo jest zadowolone z efektów swojej pracy i czy jest coś, co chciałoby poprawić. Warto także okazywać zainteresowanie szkolnymi sprawami dziecka (nie tylko pracami zadanymi do domu). – Zamiast wypytywać i kontrolować, raczej słuchaj uważnie i okaż zrozumienie dla jego uczuć – podkreśla Karasowska. Jeżeli jednak zauważymy, że coś jest nie w porządku, nie powinniśmy bać się powiedzieć, że nas to martwi i jasno sprecyzować nasze oczekiwania, jednocześnie deklarując pomoc. Bo jak zauważa psycholog Agnieszka Stein: dziecko, które ma trudności w nauce, potrzebuje pomocy i wsparcia, a nie więcej presji i wymagań. Potrzebuje, żeby dorośli zrozumieli, skąd się biorą jego trudności i wytrwale sięgali głębiej niż nadal, niestety, popularne hasło: zdolny, ale leniwy.


Źródła:
- „Maternal homework assistance and children's task-persistent behavior in elementary school. Learning and Instruction, 8 maja 2018 https://www.sciencedaily.com/releases/2018/05/180508102151.html

- Joanna Biszewska, „Rodzice ślęczą z dziećmi nad pracami domowymi”, 02.02.2018 http://www.edziecko.pl/Junior/56,160035,22974555,rodzice-slecza-z-dziecmi-nad-pracami-domowymi-do-pozna-mama.html

- Magdalena Boćko – Mysiorska, „Dlaczego dzieci nie lubią szkoły i jak pomóc im odnaleźć się w rzeczywistości”, https://dziecisawazne.pl/dlaczego-dzieci-nie-lubia-szkoly/

- Aleksandra Karasowska, “Nauka szkolna – problem dziecka czy rodzica?”, http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/728-nauka-szkolna-problem-dziecka-czy-rodzica.html


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: