The ogonek, ęsi i inne ciekawostki — Dzień Języka Ojczystego

Messenger, WhatsApp, Viber, Microsoft Teams, Skype – każdego dnia wielokrotnie korzystamy z komunikatorów internetowych. Za pomocą narzędzi do przesyłania natychmiastowych komunikatów między dwoma lub wieloma urządzeniami rozmawiamy z przyjaciółmi czy dogadujemy z rodziną proste codzienne czynności, takie jak odbiór dziecka ze szkoły, lista zakupów lub wizyta u lekarza. Korzystamy z nich często i… szybko – nierzadko zapominając o dziewięciu niezwykle istotnych literach – znakach diakrytycznych. A przecież ą, ę, ś, ć, ż, ź, ł, ń, ó są charakterystycznymi elementami języka polskiego! Z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, który corocznie obchodzimy 21 lutego, przygotowaliśmy kilka językowych ciekawostek.

O języku polskim w rapie

Wielu artystów za pośrednictwem muzyki interpretuje polską poezję. Jednym z nich jest Sokół – raper, przedsiębiorca i dziennikarz radiowy. Przy współpracy z Hadesem oraz Sampler Orchestra stworzyli projekt muzyczny ”Różewicz – Interpretacje”. Słowa poety brzmią niezwykle trafnie, a muzyka wspaniale je dopełnia.

Łona – raper, producent muzyczny i prawnik, uhonorowany przez Radę Języka Polskiego tytułem “Młodego Ambasadora Polszczyzny”. Ze względu na swoje teksty uważany jest za przedstawiciela tzw. rapu inteligenckiego. Webber – muzyk, kompozytor i producent muzyczny. To autorzy utworu “ĄĘ”, który pochodzi z albumu “Absurd i Nonsens”.

Utwór “Pokaż mi język”, którego autorami są Bisz i Radex, powstał w ramach akcji “Ojczysty – dodaj do ulubionych”. Kampania organizowana jest przez Narodowe Centrum Kultury nieprzerwanie od 2012 roku. Celem utworu jest zachęcenie odbiorców do szacunku — względem języka i drugiego człowieka.

Utwór “Diler liter” pochodzi z płyty “Renesans” grupy muzycznej Pokahontaz. Powstał z gościnnym udziałem trzech muzyków — Vito Bambino (wokalista zespołu Bitamina), Minix oraz Tymoteusz Bies (pianista, laureat Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Karola Szymanowskiego).

W sadzie czy sądzie, czyli kilka słów o znakach diakrytycznych

Znak diakrytyczny, czyli graficzne oznaczenie, takie jak: kropka, przecinek, ogonek, które dodawane są do litery. Nosi informację o sposobie wymawiania głoski oznaczonej tą literą. W języku polskim istnieje dziewięć liter z dodatkowymi znakami diakrytycznymi (potocznie nazywane literami diakrytycznymi): ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż.

Wystarczy sprawdzić codzienną komunikację z rodziną czy przyjaciółmi a zauważyć można — technologie i rozmowy on-line sprawiają, że coraz częściej komunikujemy się szybko, używając skrótów i zapominając o znakach diakrytycznych. Dobrze mieć jednak pewność, że mamy spotkać się z kimś w sadzie, a nie w sądzie! Ponadto warto mieć na uwadze, że dbałość o to, co i w jaki sposób mówimy jest oznaką szacunku dla słuchacza. Powinniśmy zatem polubić nasze ą i ę. A pomóc w tym może kilka przygotowanych ciekawostek:

  1. Do interesujących słów posiadających znaki diakrytyczne zaliczyć można:
    • wyraz na literę ę: ęsi (okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej),
    • wyrazy z wieloma znakami diakrytycznymi w stosunku do swojej długości: żółć, żąłeś, łóż, łżą,
    • wyrazy z wieloma znakami diakrytycznymi: półciężarówka, współdźwięczność, półciężkość, brązowożółtość.

  2. W składzie komputerowym często do sprawdzania, czy dany font posiada polskie litery diakrytyzowane, używa się zdania: „Zażółć gęślą jaźń”. Jest to najkrótsze zdanie, które zawiera wszystkie polskie litery diakrytyzowane. Chociaż poprawne gramatycznie nie ma sensu znaczeniowego.

  3. W angielskiej Wikipedii znaleźć można hasło “the ogonek” , a wśród przykładów podany jest fragment wiersza Jana Brzechwy “Chrząszcz”: "Wół go pyta: << Panie chrząszczu, Po cóż pan tak brzęczy w gąszczu?>>”.

Ranny ptaszek — zraniony czy poranny? Czyli czym są homonimy?


Z określeniem homonimy zetknąłeś(-aś) się zapewne już we wczesnych latach szkolnych. Według Słownika Języka Polskiego PWN homonimia to “identyczność brzmienia i pisowni wyrazów mających różne znaczenia i zwykle też różne pochodzenie”. Istnieje kilka rodzajów homonimów:

  1. Homonimy o takiej samej wymowie oraz pisowni. Znaczenie zależy tylko i wyłącznie od kontekstu, wypowiedzi lub zdania. Przykładowo “para” jako stan skupienia oraz “para” jako określenie dwójki ludzi czy “ranny” oznaczający osobę zranioną oraz “ranny” — o poranku.

  2. Homonimy o identycznej wymowie i innej pisowni, przykładowo “morze” i “może”.

  3. Homonimy o identycznej pisowni jednak inaczej brzmiące w wymowie. W języku polskim nie są często spotykane. Doskonałym przykładem jest “cis”, jako określenie gatunku drzewa i “cis”, który czytany jest jak c-is, oznaczający dźwięk.
Należy jednak pamiętać, że od większości definicji znaleźć można odstępstwa. Mowa tu o wyrazach polisemicznych. Co to takiego? Polisemia oznacza wieloznaczność. Dotyczy ona wyrazów o identycznej pisowni i wymowie, różnych znaczeniowo, jednak wspólnej etymologii (pochodzeniu) lub podobnej funkcji. Zobrazować to może określenie “zamek” jako warownia i “zamek” jako część ubrania. Oba wyrazy pochodzą od słowa “zamykać”. Ważne aby zrozumieć, że polisemy to pojedyncze wyrazy posiadające kilka znaczeń.

Język polski kryje w sobie wiele zagwozdek. Według rankingów znajduje się w czołówce najtrudniejszych języków na świecie. Odkrywanie językowych ciekawostek może być jednak niezwykle inspirujące. Nie tylko 21 lutego — w Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego — ale każdego dnia zachęcamy do językowej dbałości i wzbogacania ojczystego słownictwa.




Źródła:
  • sjp.pwn.pl
  • youtube.com
  • en.wikipedia.org/wiki/Ogonek
  • blog.dobryslownik.pl
  • dyktanda.pl


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: