Muzyka – dlaczego wzrusza, uwrażliwia, redukuje stres

1 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Muzyki. To święto, które zainicjował w roku 1975 Yehudi Menuhin, wirtuoz skrzypiec, dyrygent, ówczesny Prezydent Międzynarodowej Rady Muzyki, działającej przy UNESCO.

„Istotnie, muzyka to coś wspaniałego i niezwykłego. Potrafi nie tylko przenosić nas w niebiańskie rejony, uspokajać nawet w bardzo trudnych chwilach, dodawać siły, gdy inne środki zawodzą, ale też łączyć i znosić podziały. Co to za siła!” J.Maksymiuk, fragment przesłania z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki

Tradycją Międzynarodowego Dnia Muzyki w Polsce, obok licznych koncertów i wydarzeń kulturalnych, jest ogłaszanie przez Instytut Muzyki i Tańca specjalnego przesłania na ten szczególny dzień. Przesłania, które podkreśla, jak ważna i niezwykła jest ta dziedzina sztuki.

Muzyka i mózg – co się dzieje, kiedy słuchamy muzyki. Dlaczego wzrusza, usypia, niepokoi

Melodia, rytm i harmonia – język muzyczny odpowiednio użyty wywołuje w naszych organizmach określone reakcje. Utwory w umiarkowanym tempie, miarowym, monotonnym rytmie i nieskomplikowanej fakturze harmonicznej uspokajają, regulują oddech. Nagłe zmiany dynamiczne – straszą, wtrącenia harmoniczne – wprowadzają niepokój, mollowe melodie – smucą.

Gdy słuchamy muzyki do naszych uszu dociera ogromna ilość bodźców akustycznych. To mózg odpowiada za przetworzenie ich w emocjonalne doznania. Dźwięki, które słyszymy, potrafią wpłynąć na nasz nastrój, aktywność, poczucie szczęścia i przyjemności. Fale akustyczne pobudzają odpowiednie obszary w mózgu – wydzielana jest epinefryna, noradrenalina, serotonina i dopamina. Redukowany jest poziom kortyzolu, tak zwanego hormonu stresu.

Zdaniem Eckarta Altenmüllera z Instytutu Fizjologii Muzyki i Medycyny Muzyki z Hanoweru, najlepsi kompozytorzy doskonale zdawali sobie sprawę z siły muzyki. Ich umiejętność posługiwania się muzycznym językiem sprawiła, że współczesny człowiek, słuchając dzieł dawnych mistrzów, wciąż przeżywa silne – prawdopodobnie te same, co ówcześni – emocje: dreszcze, śmiech, płacz, przyspieszone bicie serca czy „gęsią skórkę”. Co ciekawe, badacze wykazali również, że te emocje są bardzo podobne u każdego słuchacza, bez względu na narodowość, pochodzenie, wiek czy płeć. Świadczy to o pewnego rodzaju uniwersalności języka muzycznego.

Dlaczego warto poznawać muzykę

Muzyka towarzyszy człowiekowi od czasów prehistorycznych. Jest jednym z przejawów ludzkiej kultury. Służyła tańcom i obrzędom religijnym. Słuchano jej na dworach królewskich, dla przyjemności, dla rozrywki. Towarzyszyła słowu w teatrze, opowiadała historię wyrażaną tańcem w przedstawieniach baletowych.

Współcześnie wypełnia przestrzeń wokół nas prawie nieprzerwanie. Muzyka w filmie sprawia, że nasze emocje są silniejsze. Obraz podkreślony odpowiednią warstwą melodyczno-harmoniczną staje się mocniejszy i wyraźniejszy w swoim przekazie. Motywy muzyczne tak silnie zapadają nam w pamięć, że potrafimy przywołać scenę filmową w wyobraźni wtedy, kiedy słyszymy odpowiednią frazę muzyczną.

Inaczej dzieje się z muzyką instrumentalną. Nie podaje nam gotowych rozwiązań. Jest wyzwaniem dla naszego mózgu. Wykorzystując znane struktury i doświadczenia, mózg przetwarza fale akustyczne w doznania emocjonalne. Im więcej znamy struktur, im więcej posiadamy narzędzi, tym będą one bogatsze.

To proces, którego uczymy się od dziecka. Piosenki dla maluchów są początkowo mało skomplikowane, tak aby dziecko łatwiej przyswajało i wyodrębniało pewne zwroty i prawidłowości muzyczne. Z czasem złożoność utworów, których słuchamy, może być – a nawet powinna być – coraz większa. To od tego zależy, czy będziemy jako dorośli umieli odkrywać niezwykłe wartości w dziełach wielkich kompozytorów.

„Mając jedynie kontakt z tzw. muzyką popularną, mózgi dzieci nie będą miały okazji, by nauczyć się wyszukiwania i rozpoznawania struktur w bardziej złożonych utworach. Nie potrafiąc tego, nigdy nie nauczą się dostrzegać piękna ukrytego w muzyce największych kompozytorów. Pokochać można tylko to, co się rozumie.” Marzena Żylińska „Muzyka w mózgu”

Im muzyka bardziej złożona, tym większy wysiłek dla mózgu, a co za tym idzie – większa jego stymulacja. Wrażenia akustyczne nie tylko wpływają na nastrój, ogólną koncentrację, ale też pobudzają naszą uwagę poznawczą czyli funkcję mózgu, która odpowiada za przetwarzanie i utrwalanie treści intelektualnych.

Nie pozwalając naszemu mózgowi się nudzić, dbamy o rozwój własnego potencjału intelektualnego, własnej wrażliwości czy kreatywności.

a_muzyka_dlaczego_wzrusza_uwrazliwia_redukuje_stres_LS_graf.jpg

Wspólne muzykowanie – co zyskujemy

„Wiadomo, że śpiewanie w chórze to wyjątkowa możliwość pracy z głosem i nad głosem, pracy z oddechem i własnym ciałem. To owocuje większą świadomością i pewnością siebie, co jest zawsze niezwykle cenne dla ogólnego rozwoju dziecka. Ale chór to również społeczność, w której trzeba umieć się odnaleźć, zauważyć istnienie innych i poszanować ich potrzeby, a jednocześnie umieć zadbać o swoje.” Anna Bednarska, dyrygent i dyrektor artystyczna chóru Alla Polacca.

Kiedy śpiewamy, przekazujemy uczucia i emocje. Muzyka pobudza wewnętrzny układ nagrody i redukuje stres. Dodajemy sobie odwagi w sytuacjach trudnych, nucąc ulubione piosenki. Wspólne śpiewanie uspokaja i pobudza uczucie przynależności do większej grupy. Śpiewając razem w chórze czy uczestnicząc w innej formie muzykowania zespołowego, budujemy relacje grupowe, uczymy się współpracy i dyscypliny. Zajęcia zespołowe pozwalają rozwijać kreatywność, pokazują, jak ważne jest każde ogniwo w grupie i jak praca poszczególnej osoby wpływa na osiągnięcie wspólnego celu. Stajemy się bardziej odpowiedzialni i wrażliwi na potrzeby drugiego człowieka. U osób wspólnie wykonujących muzykę wydziela się oksytocyna, zwana również hormonem przyjaźni. Dotyczy to tak samo dorosłych, jak i dzieci.

Zdaniem wielu neurobiologów jest to bardzo ważny, lecz często niedoceniany aspekt szkolnego życia, który ma realny wpływ na efektywność procesu uczenia się. Uczymy się chętniej, kiedy mamy motywację, kiedy nasz mózg wiąże proces zdobywania wiedzy z czymś pozytywnym i miłym. Dzieci, które uczestniczą w zajęciach muzycznych, łatwiej przyswajają wiedzę. Mają lepszą pamięć, są dobrze zorganizowane, lepiej się koncentrują. Śpiewając, nabierają pewności siebie i uczą się systematyczności. Kształtują swoją osobowość. Poprzez muzykę uczą się drugiego człowieka, stają się wrażliwi, dzielni i odpowiedzialni.

„Z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki życzyłbym jednak wszystkim, żeby wstępowali wyżej po muzycznych stopniach i podnosili własną wrażliwość na barwę dźwięków, harmonie, muzyczne formy. (…) Żeby zdawali sobie sprawę z tego, że wspaniałe kompozycje przypominają piękne, wiekowe drzewa pełne liści, których nie zliczysz za jednym zamachem, a i za drugim nie dasz rady. Ale też może dlatego, że nie odróżniamy i nie ogarniamy wszystkich elementów detalicznie i od razu ich piękno robi wrażenie.” J. Maksymiuk

Żeby słuchać muzyki nie trzeba być zawodowcem. Tak samo nie trzeba być wykształconym wokalistą, żeby śpiewać. Każdy człowiek rodzi się z pewnym muzycznym potencjałem, który w kolejnych etapach życia jest rozwijany bądź też niestety całkowicie zaniedbywany. Muzykalność drzemie w każdym z nas, czasem tylko trzeba odpowiedniego bodźca, żeby odkryć ją w sobie. Zrozumienie muzycznego języka wymaga cierpliwości i czasu. Stopniowo wrażenia akustyczne stają się coraz pełniejsze, doznania głębsze, przeżywanie muzycznego dzieła nabiera ważności.

Warto słuchać muzyki i warto wspólnie muzykować. Moc muzyczna buduje więzi, łączy ludzi, wzrusza, koi nerwy, przynosi ulgę, rozwija, uwrażliwia, dodaje odwagi i sprawia, że nasze życie staje się pełne wartości.





Źródła:
  • http://www.koryfeusz.org.pl/pl/2018/przeslanie
  • https://www.infomusic.pl/poradnik/42270,mozg-na-koncercie-czyli-o-zwiazkach-muzyki-z-biologia
  • https://psmopole.pl/images/dokumenty/muzyka-i-mozg_oraz_psychologiczny-portret-modego-muzyka.pdf
  • https://allapolacca.pl/pl/wydarzenia/archiwum/co-daje-dzieciom-wspolne-spiewanie-czyli-dlaczego-warto-zapisac-dziecko-do-choru
  • https://proanima.pl/piosenka-jest-dobra-na-wszystko-zbawienny-wplyw-muzyki-na-rozwoj-czlowieka/

Anna Szalińska-Zaziębło
Skrzypaczka, kameralistka, pedagog. Absolwentka Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie (obecnie Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina). Od roku 2004 związana z Kwartetem Polonika, którego jest współzałożycielką i z którym nagrała cztery albumy, otrzymując nominację Polskiej Akademii Fonograficznej do nagrody Fryderyk 2011 za debiut płytowy, oraz nagrodę Fryderyk 2014 za trzeci album płytowy Chagall for Strings w kategorii Muzyka Współczesna.
Jako kameralistka ma na swoim koncie wiele prawykonań zarówno w Polsce jak i na scenach zagranicznych. Współpracuje z orkiestrami kameralnymi jak i symfonicznymi. Była członkiem kameralnej orkiestry Warszawscy Soliści Concerto Avenna i kwintetu smyczkowego Mariusz Patyra Quintett. Współpracuje z warszawskim Teatrem Rampa. Wielokrotnie uczestniczyła w nagraniach muzyki do spektakli w Teatrze Narodowym w Warszawie, a także wielu komercyjnych sesjach nagraniowych (w tym np. w nagraniu muzyki Tomasza Łuca do filmu Mały Jakub, nagrodzonej na Festiwalu Filmów Polskich w Los Angeles.).
Od roku 2006 prowadzi klasę skrzypiec w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Warszawie.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: