Dziecięca prokrastynacja

Prokrastynacja – temat tak ostatnio popularny wśród dorosłych, może dotyczyć również dzieci. Uczeń, który odwleka daną czynność, początkowo odczuwa ulgę i poprawę samopoczucia, w rezultacie jednak może wywołać to w nim duże napięcie, lęk, stres, a nawet poczucie paniki. Tym bardziej trzeba być czujnym i pomóc dziecku, które ulega niekontrolowanej pokusie odsuwania od siebie zaplanowanych zadań.

Czym jest prokrastynacja

To dużym skrócie odkładanie obowiązków „na później”. Nie jest tym samym, co świadome przekładanie jakiegoś zadania i jego realizacja w zaplanowanym czasie. W przypadku prokrastynacji raczej nie mówimy także o naturalnej potrzebie odpoczynku czy nawet lenistwa. To odwlekanie czegoś na „wieczne potem”, wynikające z różnych mechanizmów psychologicznych, skutkujące określonymi konsekwencjami. Choć pojęcie prokrastynacji pojawia się w głównej mierze wśród dorosłych zainteresowanych rozwojem osobistym i zwiększaniem własnej produktywności, zjawisko to dotyka również dzieci i młodzież. Początkowo odwlekanie nie budzi zaniepokojenia. Problem uwidacznia się z czasem, zwłaszcza w sytuacji piętrzących się zaległości, słabszych ocen, gorszego samopoczucia i ogólnego funkcjonowania.

Prokrastynacja u ucznia

Prokrastynacja może pojawić się u młodego człowieka w związku z koniecznością podejmowania licznych aktywności, wielu zobowiązań i zajęć dodatkowych. Odkładamy przede wszystkim to, co jest trudne i co stanowi pewnego rodzaju wyzwanie. Dotyczy to zarówno nauki, przygotowywania się do sprawdzianów czy wykonywania projektów. Odsuwamy w czasie zadania, które wywołują niepokój, których nie chcemy lub nie wiemy, jak zrealizować. Prokrastynacja przynosi tym samym chwilową ulgę. „Nie muszę teraz się tym zajmować, zrobię to jutro”. Jednak bardzo często „jutro” nie nadchodzi, bo „jutro” wcale nie okazuje się lepszym czasem do działania. W rezultacie wizja porażki i nawarstwiających się zaległości przytłacza coraz bardziej i błędne koło zamyka się. Nic, co zaplanowane, nie jest zrealizowane, za to pojawia się coraz więcej negatywnych myśli.

Skutki dziecięcej prokrastynacji

Dziecięca prokrastynacja staje się szczególnie widoczna w szkole, gdzie każdego dnia przybywa obowiązków, a ich nierealizowanie skutkuje słabymi ocenami. Pojawiają się i utrzymują uczucie niepokoju, trudności ze skupieniem uwagi czy z efektywnym działaniem. Jednak choć odwlekanie wywołuje nieprzyjemne uczucia, może stać się sposobem codziennego funkcjonowania. Uczeń, który prokrastynuje, zwykle przyjmuje jako normę zabieranie się za pracę w ostatniej chwili lub nie przygotowuje się, zakładając, że i tak już jest za późno. Jeśli odsuwanie nie będzie przynosiło większych konsekwencji, istnieje duże niebezpieczeństwo, że systematycznie utrwalany schemat zachowania utrzyma się. Co więcej, mimo zapewnień ucznia, że następnym razem rozpocznie naukę szybciej, zwykle do tego nie dochodzi. Nie pozostaje to bez wpływu na poziom wiedzy, oceny czy ogólne zaniedbywanie obowiązków.

a_dziecieca_prokrastynacja_LR_graf_1.jpg

Jak pomóc dziecku, które odwleka

W dzisiejszych czasach dziecku towarzyszy mnóstwo bodźców, które skłaniają do odkładania na potem tego, co powinno być ważne i realizowane w pierwszej kolejności. Sprzyjają temu telefony komórkowe, liczne powiadomienia, stały kontakt z rówieśnikami, Internet. To „złodzieje czasu” niejednokrotnie bardziej atrakcyjni niż wypełnianie codziennych, uczniowskich obowiązków. Bardzo ważna jest wtedy czujność nas rodziców. Czy mamy świadomość, ile nasze dziecko spędza czasu przed ekranami? Czy zauważamy, że w dzienniku coraz częściej pojawiają się gorsze oceny lub informacje o nieprzygotowaniu na lekcje? Czy widzimy, że dziecko siada do zadań bardzo późno, nie zdąża z nauką, a wszystko to wywołuje w nim napięcie i stres? Podstawą powinna być zawsze rozmowa z dzieckiem. W tej sytuacji może ono nawet nie zauważać, że dzieje się z nim coś niepokojącego, prokrastynacja jest dla niego tylko dziwnie brzmiącym słowem. Ważne, by mówić o konsekwencjach odkładania, przede wszystkim o pogorszonym samopoczuciu oraz dociekać przyczyn takiego działania. Może dziecko uważa, że lekcje są nudne, a wszystko inne ciekawsze? Czuje opór przed wykonywaniem określonego rodzaju ćwiczeń, na przykład przed czytaniem? Zakłada, że i tak nie warto podejmować wysiłku, bo otrzymywane oceny nie odpowiadają włożonej pracy. Dobrze jest wspólnie z dzieckiem zastanowić się, jaki sposób rozprawienia się z prokrastynacją będzie najlepszy. Wielu uczniów nie potrafi planować swojej nauki czy przewidywać, ile czasu zajmą dane zadania. Warto rozpocząć od podstaw, takich jak:

  • kalendarz lub planner (biurkowy lub ścienny), na którym dziecko, początkowo z naszą pomocą, będzie wpisywało zapowiedziane sprawdziany, zadania domowe, zajęcia dodatkowe, obowiązki itd.,
  • plan dnia z założeniem, ile czasu przeznaczy na naukę (np. na sprawdzian, który obędzie się za 3 dni),
  • rozplanowanie partii materiału do opanowania – każdego dnia po trochu.
Najważniejsze jest jednak, żebyśmy my rodzice również nie odwlekali rzeczy ważnych na później. Pokazujmy, jak planujemy i w jaki sposób organizujemy swoje zadania.






Anna Chmielewska
Nauczyciel dyplomowany, pedagog, terapeuta pedagogiczny, surdopedagog, terapeuta ręki. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą, w tym z różnego typu zaburzeniami. Stosuje elementy Dialogu Motywującego i mediacji. Specjalizuje się w terapii pedagogicznej, technikach szybkiego zapamiętywania i uczenia się oraz w kinezjologii edukacyjnej.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: