Lifehacki na dobry początek roku szkolnego

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego to w wielu domach niemal armagedon. Nagle okazuje się, że nasz nastolatek wyrósł z białej koszuli, gdzieś zapodział się plecak, a o kapciach w czasie wakacji nikt nie pamiętał. Ostatnie chwile przed pierwszym dzwonkiem wypełniają nerwowe prasowanie i wyprawy do sklepu. Tymczasem największe wyzwania i tak dopiero przed nami, a przede wszystkim – przed naszym dzieckiem.

Rozpoczęcie roku szkolnego

Czy da się zorganizować te przygotowania inaczej? Jak pomóc dziecku już we wrześniu rozplanować pracę na dłuższy czas i tym samym spokojnie wejść w nowy rok szkolny?

Zadbaj o swoje nastawienie

Szczególnie rodzice dzieci zaczynających szkolną przygodę albo tych, które wchodzą w nowy etap edukacyjny (np. przechodzą z trzeciej do czwartej klasy) mają tendencję do demonizowania zmiany, która czeka ich pociechy. „Zabawa się skończyła” – powtarza jedna czy druga mama, na pewno w dobrej wierze, ale takie negatywne nastawienie przynosi więcej szkody niż pożytku. Przecież to, że powiesz kilka razy dziecku, że od teraz będzie musiało więcej czasu spędzać w szkolnej ławce, a mniej przy ukochanym komputerze, nie zmieni go magicznie w pilnego ucznia, któremu w głowie tylko ułamki i angielskie słówka. Sprawi jedynie, że Twój syn czy córka nabierze przekonania, że szkoła to nic dobrego i trzeba ją po prostu przetrwać. W ten sposób dziecko zniechęci się do edukacji, nim ta na dobre się zaczęła. Trudno być dobrym w tym, czego się nie cierpi. Czy na pewno na takim efekcie Ci zależy?

Planuj „z głową”

Stwórzcie szkolny harmonogram. Na początek rozpiszcie pierwszy tydzień. Plan lekcji w wielu szkołach we wrześniu jeszcze się zmienia, a to frustrujące, gdy co chwila wymazuje się wpisane założenia i dopisuje nowe. Bądźcie elastyczni. To, że usiądziecie wspólnie i w formie pisemnej zaplanujecie czas, pokaże dziecku, że dużo zależy od niego. Zwróć uwagę, by nie polegało to tylko na tym, że oznajmiasz: „To dwie godziny po powrocie ze szkoły przeznaczysz na naukę w domu, a później masz 30 minut na komputer”. Jeśli chcesz, by dziecko miało poczucie sprawczości, musi mieć też prawo do swojego zdania. To oczywiście nie znaczy, że z jego decyzja będzie ostateczna. Jeśli Twoja pociecha stwierdzi, że „szkoła to nic ciekawego i sześć godzin dziennie będzie grać na komputerze”, to nie ma żadnego powodu, dla którego masz się na to zgadzać. To rodzic we współpracy z dzieckiem tworzy reguły.

Ustalaj priorytety

Pamiętaj, że możecie mieć różne cele i to jest zupełnie naturalne. Może się zdarzyć, że wspólne planowanie przybierze formę dyskusji. „Chcę mieć dużo czasu dla koleżanek” – powie dziecko, a rodzic zaznaczy: „Zależy mi, żebyś w tym roku więcej czasu poświęcił na naukę angielskiego”. W tym momencie warto doprecyzować plany. Co to znaczy „dużo czasu”? Czy dwie godziny na spotkania z koleżankami wystarczą? Czy kontakt przez media społecznościowe np. komunikator wlicza się do tego czasu? Czy „więcej czasu na angielski” oznacza naukę własną czy rodzic wraz z dzieckiem ustala, że chodzi o zajęcia dodatkowe z języka obcego? Jeśli tak, to w jakim wymiarze? Indywidualne czy grupowe? Po co są te zajęcia? Czy dziecko też jest do tego pomysłu równie przekonane co rodzic? W tym miejscu pojawia się przestrzeń na rozmowy, podczas których wszystkie te szczegóły zostaną doprecyzowanie. Obie strony muszą mieć świadomość, że planowanie będzie kompromisem. Nie wszystkie Wasze oczekiwania zostaną spełnione.

Pamiętaj o planie lekcji!

Wielu dzieciom w zapanowaniu nad chaosem pierwszych wrześniowych dni pomaga powieszony w widocznym miejscu (np. na tablicy korkowej nad biurkiem) plan lekcji i zajęć dodatkowych. Takie graficzne uporządkowanie całego tygodnia pozwala wejść ze spokojem w szkolny rytm.

Warto także wykorzystać aplikacje na telefon np. aplikację mobilną Librus*, którą możemy mieć zawsze przy sobie. Plan lekcji i Terminarz wspierają organizację czasu ucznia. Jeden rzut oka i aplikacja przypomina o nadchodzących lekcjach, pozwala łatwo zaplanować zajęcia dodatkowe oraz wspólne rodzinne aktywności. By łatwiej pamiętać o wszystkim, warto skorzystać z przypomnień, które można ustawić zarówno do wydarzeń własnych w terminarzu, jak i lekcji, ogłoszeń czy wiadomości.

Pomocne w usystematyzowaniu zajęć mogą być aplikacje na telefon, np. Timetable albo SmartTimetable. Są darmowe, bardzo intuicyjne i służą do zapisania planu lekcji wraz z zajęciami dodatkowymi, terminami egzaminów, sprawdzianów itd. Niektóre aplikacje mają też automatyczną funkcję wyciszania telefonu podczas trwania lekcji wpisanych w plan.

Znajdź czas na rozmowę

Początek roku bywa chaotyczny, ale pamiętaj, że to przede wszystkim wyzwanie dla Twojego dziecka – większe niż dla Ciebie. W tym czasie szczególnie może potrzebować Twojej obecności.
Zatrzymajcie się na chwilę. Usiądźcie i porozmawiajcie. Zapytaj, czy jest coś, czego Twoje dziecko się obawia, czego od Ciebie potrzebuje, co go niepokoi, na co się cieszy i czego nie może doczekać.

Przypomnijcie sobie techniki uczenia się

Na przykładzie zagadnienia, które było omawianie w zeszłym roku, w ramach powtórzenia:

  • zróbcie mapę myśli,

  • spróbujcie notowania metodą Cornella [patrz niżej],

  • ćwiczcie mnemotechniki pomagające zapamiętać np. daty czy układ planet (kojarzenie poszczególnych liczb z określonymi przedmiotami, tworzenie historyjki, układanie wierszyków zaczynających się na pierwsze litery danego zdania itd.).

Dobry start? Tego nie rób!

  • Nie pakuj plecaka dziecka pierwszego dnia… bo będziesz robić także to drugiego, trzeciego i kolejnego. Pierwszy września to świetny moment, bez względu na to, w jakim wieku jest Twoje dziecko, żeby uświadomić mu, że Ty już nie chodzisz do szkoły, a nauka jest jego sprawą.

  • Boisz się, że bez Twojego czujnego oka dziecko nie spakuje spodenek na zajęcia sportowe albo farb na plastykę? To bardzo prawdopodobne, szczególnie jeśli do tej pory to Ty, niczym operator drona, czuwałeś nad każdą szkolną czynnością pociechy. Warto to zmienić, nawet za cenę kilku minusów w zeszycie.

  • Pamiętaj, uczymy się na własnych błędach.

  • Jeśli Twoje dziecko dostanie dwa minusy za brak spodenek – być może trzecim razem będzie o nich pamiętać. A jeśli nie?

  • Lepiej dostać trzeci minus, niż zyskać poczucie, że nic sami nie umiemy. Nie odbieraj dziecku poczucia sprawczości.

Lifehack – jak notować metodą Cornella

a_lifehacki_na_dobry_poczatek_LR_graf_1.jpg

To metoda pozwalająca na tworzenie szybkich i przemyślanych notatek.

W A
zapisujemy temat notatek (np. Czas Present Simple).

Część B przeznaczona jest na notatki właściwe. Tu piszemy wzory, definicje, wykresy, fakty. Można w tej części również dodać rysunki.

Część C to miejsce na słowa kluczowe i hasła, które pomogą przypomnieć sobie, co jest najważniejsze w części B.

Część D to miejsce na podsumowanie. Powinno się je tworzyć w ciągu kilku godzin po sporządzeniu notatki, nie w trakcie notowania (w trakcie wypełniamy głównie część A i B). Jak to zrobić najprościej? Wyobraź sobie, że masz streścić zagadnienie, które opisałeś i obrysowałeś w części B komuś, kto nie ma o nim pojęcia.

Przed pierwszym dzwonkiem!

(Możecie te lifehacki wydrukować, wyciąć i powiesić w widocznym miejscu):

  • Łatwiej się nauczyć tego, co rozumiemy. Precz z bezmyślnym wkuwaniem. Jeśli nie rozumiesz, co czytasz, poproś o pomoc nauczyciela, kolegę z klasy albo rodzica.

  • Nie ucz się ostatniego, a przede wszystkim w ogóle jednego dnia. Rozłóż sobie naukę w czasie. Możesz do tego wykorzystać kolorowe karteczki. Napisz na nich dni tygodnia i przy każdym dodaj konkretną godzinę, w której zasiądziesz do nauki – i o której ją skończysz. Jeśli uda Ci się wypełnić plan, przekreśl karteczkę i wyrzuć.
To pomoże Ci poczuć, że realizujesz swoje zamierzenia i idziesz w dobrym kierunku.

  • Powtarzaj więcej razy niż to konieczne. Przyjmuje się, że 7 powtórzeń to minimum, by wiedza mogła się „osadzić” w głowie.

  • Stosuj metodę paradoksalnych wyobrażeń (np. jeśli chcesz zapamiętać budowę komórki, umieść ją w swojej głowie na rollercoasterze) a_lifehacki_na_dobry_poczatek_LR_graf_2.png

A Ty Rodzicu przede wszystkim – myśl pozytywnie i zaraź tym dziecko. Pierwszy września to nie koniec, a początek przygody, nie tylko edukacyjnej. Z takim założeniem wejdźcie w nowy rok szkolny.





*Aplikacja Librus oferowana jest w 3 wariantach: podstawowym, Mobilne dodatki oraz Mobilne dodatki PLUS. W ramach bezpłatnej wersji podstawowej dostępne są m.in. Oceny, Nieobecności, Oś czasu, Plan lekcji i Terminarz oraz Multikonto. Mobilne dodatki zapewniają dostęp mi.in. do widoku Wiadomości, Natychmiastowych powiadomień. Mobilne dodatki PLUS to dodatkowo tygodniowy widok Planu lekcji i Terminarza, panel Moje cele czy Przypomnienia. Szczegółowa lista funkcji znajduje się na stronie aplikacji Librus. Działanie poszczególnych funkcji aplikacji Librus (niezależnie od wariantu) może być uzależnione od ich wykorzystania przez szkołę.

Lilka Poncyliusz – Guranowska
autorka jest anglistką i dziennikarką, nauczycielem dyplomowanym, egzaminatorką i autorką wielu pozycji (w tym czterech książek) z zakresu metodyki nauczania języka angielskiego i komunikacji międzyludzkiej. W marcu 2023r. ukazała się jej nowa książka, poradnik dla nastolatków z zakresu komunikacji społecznej – „Być nastolatekiem i przetrwać. Psychologia komunikacji”. Prywatnie jest mamą siedemnastolatki i trzynastolatka.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: