Librus

Oficjalna aplikacja Librus

Pozwól dziecku być dzieckiem

Postrzeganie świata przez dzieci diametralnie różni się od percepcji dorosłego. Jako rodzice nie możemy wymagać od naszej pociechy zachowań takich, jak nasze. Funkcjonowanie mózgu dziecka jest zgoła odmienne. Ta odmienność wpływa na odbiór przez nie otoczenia oraz na jego punkt widzenia.

Na początek odpowiedz na następujące pytania:

  • Co jest ważne dla Twojego dziecka?
  • Czego Twoje dziecko naprawdę potrzebuje?
  • Co dla Twojego dziecka oznacza…? (wybierz sobie temat, który między Tobą a dzieckiem wywołuje napięcie)
  • Co, zdaniem Twojego dziecka, jest dla niego dobre?
Na dalsze pytania odpowiedz, używając skali od 1-5, gdzie 1 oznacza zdecydowanie tak, a 5 oznacza zdecydowanie nie.

Na ile Twoje dziecko uważa, że:

  • rozumiesz je?
  • jesteś wrażliwy(-a) na jego uczucia?
  • może Ci się zwierzyć, jeśli ma problem?
  • jesteś zainteresowany(-a) tym, co ma Ci do powiedzenia?
  • jest w stanie się z Tobą porozumieć?
  • może z Tobą omówić swoje uczucia?
  • ma przestrzeń na nudę i „nicnierobienie”?
  • jest przez Ciebie nadmiernie kontrolowane?
  • jego czas jest zarządzany przede wszystkim przez Ciebie?
  • ma możliwość wyrażania swojej złości?
Postaraj się udzielić odpowiedzi na te pytania z perspektywy Twojego dziecka, tak jak ono myśli. Czy było Ci łatwo wykonać to zadanie? Poddaj analizie to, co napisałeś(-aś). Co zauważyłeś(-aś)?

Funkcjonowanie dziecka a dorosłego

Jedna z najważniejszych różnic między rodzicami a dziećmi związana jest z funkcjonowaniem ich mózgów. Ta odmienność wpływa na odbiór przez nich otoczenia oraz na ich zachowania. Różne od siebie strategie stosowane przez dorosłych i dzieci stanowią podstawę niezrozumiałych dla obu stron zachowań i pojawiających się napięć.

Kolejna różnica dotyczy uczenia się. My, dorośli podczas uczenia się wykorzystujemy własne doświadczenie życiowe i umiejętności, uczenie problemowe oraz pamięciowe. W procesie uczenia się jesteśmy nastawieni na aktywne uczestnictwo i użyteczną wiedzę. Inaczej jest z dziećmi, które najlepiej uczą się przez zabawę, kierują się emocjami, korzystają z pamięci mimowolnej i krótkotrwałej, zapamiętują przez przeżywanie. Uczą się przez naśladowanie, metodą prób i błędów, kierują się motywacją poznawczą.

Dzieci mają inne postrzeganie proporcji czasu. Żyją teraźniejszością, a nie jak my dorośli – przyszłością, mają też inne zamiary. Organizując dziecku zajęcia, których celem jest zdobycie przydatnych kompetencji (z punktu widzenia dorosłego), powodujemy, że pomijamy aktualne potrzeby dzieci, nie dostrzegamy ich problemów i zmartwień, radości oraz prawdziwych pasji. Aktywność naszych dzieci nie jest skierowana na efekty osadzone w przyszłości, bo opiera się na bieżącej radości, przyjemności i bliskości.

a_pozwol_dziecku_LR_graf.jpg

Jak być uważnym rodzicem

Na początek wystarczy wyjść ze swoich „życiowych pułapek” – naszych schematów – aby nie przekazywać ich dalej dziecku. Ważne jest dostrzeganie i zachowanie w polu świadomości podstawowych potrzeb dziecka. J.E. Young zalicza do nich potrzebę bezpieczeństwa, więzi (kontaktu), autonomii, poczucia własnej wartości, autoekspresji i realnych ograniczeń. Do tej listy należy dodać potrzeby wynikające z etapu rozwoju, na którym znajduje się dziecko.

Nie zmuszaj dziecka do bycia idealnym. Twoje zachowanie spowoduje, że w dziecku pojawi się przekonanie, że inne dzieci należy traktować jako rywali, a w życiu liczy się jedno: zwycięstwo i walka. Nie chodzi o całkowite wyeliminowanie rywalizacji z życia dziecka – to naturalna potrzeba człowieka. Trzeba tylko kształtować jej pozytywną wersję.

Pamiętaj, że dużo łatwiej rozwijamy kompetencje, które dają przyjemność, niż te, do których jesteśmy zmuszani. Nie walcz z egocentryczną naturą dziecka, bo obsesyjnym egoistą staje się ten, którego potrzeby nigdy nie zostały uznane i spełnione.

I najważniejsze, pielęgnuj więź z dzieckiem poprzez wspólne spędzanie czasu na różnego rodzaju zabawach i aktywnościach. Podążaj za dzieckiem, odkrywaj świat w jego tempie. Wsłuchaj się w to, co mówi do Ciebie dziecko, bez przerywania, komentowania, prawienia kazań. Uwolnij się z rodzicielskiej „klątwy wiedzy”. W ten sposób najlepiej zrozumiesz dziecko i poznasz jego kłopoty. Naucz się patrzeć na świat z dziecięcej perspektywy. Wejdź w kontakt ze swoim „wewnętrznym dzieckiem”.

Rola rodzica-przewodnika

Zdaniem J. Juul, dziecko przychodzi z naturalną skłonnością do współpracy z opiekunami. Niestety my, dorośli nie dostrzegamy tego, bo natura dziecięcej współpracy jest dla nas niejasna z powodu ograniczonych jeszcze możliwości ekspresyjnych dziecka. Jednakże uważny rodzic jest w stanie zauważyć i przeanalizować sygnały dziecięcej współpracy.

Kompetentnemu dziecku z łatwością przychodzi odgadywanie i okazywanie swoich pragnień, doskonale wie, czego chce, ale nie oznacza to, że wie, czego potrzebuje. Dlatego tak ważna jest rola rodzica-przewodnika, który umiejętnie stawia sobie indywidualne granice. Jak pisze J. Juul w książce „Kompetentne dziecko”, masz prawo odczuwać złość, nie zgadzać się z dzieckiem, dawać mu większą swobodę pod jednym warunkiem: że jesteś w tym autentyczny. Postępuj w zgodzie ze sobą, a nie by zadowolić dziecko czy innych ludzi.







Dr Marta Majorczyk
Pedagog, psycholog, psychoterapeuta systemowy, doradca rodzinny, trener, animator rozwoju (coach, mentor, tutor), badacz i wieloletni nauczyciel akademicki. Od stycznia 2015 roku współpracuje z Niepubliczną Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną przy Uniwersytecie SWPS w Poznaniu. Kierownik studiów podyplomowych dla nauczycieli z zakresu: edukacji elementarnej, terapii pedagogicznej, wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, wychowania do życia w rodzinie. Współtwórca nowatorskich kierunków kształcenia: edukacja prorozwojowa oraz mediaworking. Autorka sześciu monografii i wielu tekstów popularno-naukowych, analiz oraz opracowań o tematyce rodzinnej, rozwoju dziecka, wychowania i opieki, a także neurodydaktyki.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: