Librus

Oficjalna aplikacja Librus

Nie bójmy się stawiać pytań…

Artykuł sponsorowany
Ten artykuł nie będzie o krytykowaniu przeszłości, narzekaniu na teraźniejszość, straszeniu wszystkich przyszłością, zwłaszcza w kontekście całego systemu oświaty w tym społeczności w niej funkcjonującej. Można odnieść wrażenie, że wszystko w tym zakresie zostało już powiedziane, zarówno w formie pisemnej, jak i ustnej. Nigdy nie było łatwo, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że szkoła to żywy i dynamiczny organizm, który skupia w sobie setki ludzi, różniących się między sobą pod wieloma względami. Jak więc może być spokojnie i względnie stabilnie? Zawsze coś się dzieje i będzie działo. Szkoła to relacja, gdzie każdy na każdego ma wpływ, w większym bądź mniejszym stopniu.

Nowa rzeczywistość

Sytuacja związana z koronawirusem i przejściem w marcu 2020 r., na edukację zdalną pokazała z jednej strony, jak szkoły nie były na nią przygotowane pod każdym względem, zarówno technicznym, jak i mentalnym. Z drugiej zaś ujawniła, jak większość osób w niej funkcjonujących podejmuje rękawice, stawiając czoła nowym wyzwaniom w nauczaniu przez świecące ekrany. Pandemia uzmysłowiła nam wszystkim coś bardzo ważnego. Zapomnieliśmy, że normalność, którą definiowaliśmy w stosunku do oświaty, edukacji, została tylko i wyłącznie stworzona przez ludzi.

Utarte schematy przekazywane były z pokolenia na pokolenie z mniejszymi lub większymi jej modyfikacjami. Sytuacja, w której wszyscy się znaleźliśmy, pokazała, że to, co było dobre, co funkcjonowało wczoraj, nie musi być dobre dziś, a tym bardziej w przyszłości. Wczorajszy świat znacznie różni się od tego teraźniejszego i na pewno od przyszłego. To, co wydawało się niemożliwe (występujące raczej w książkach i filmach fantastycznych), stało się czymś jak najbardziej realnym. Na wiele miesięcy świat nauki i relacji szkolnych przeniósł się do wirtualnej rzeczywistości. To właśnie w niej cała społeczność szkolna (uczniowie, rodzice, nauczyciele, administracja itd.), jak najlepiej potrafi, buduje cyberprzestrzenną oświatę, której towarzyszą zarówno przyjemne, jak i mniej przyjemne emocje (może z naciskiem na te drugie?). Nie chcemy ich czuć i staramy się od nich uciekać, ale po co? To one właśnie nam pokazują, że życie składa się z różnorodnych momentów, a każde doświadczenie jest warte uwagi i głębszego zastanowienia. Tylko czy tego chcemy? Zdecydowanie potrzebna jest do tego chwila na refleksję, zatrzymanie się w codziennym biegu i szczere pobycie z samym ze sobą.

r_apws_LR_graf1_10052021.jpg

Wspólna przestrzeń, wspólna odpowiedzialność

Szklanka do połowy pełna? Szklanka do połowy pusta? Znane jest wszystkim to powiedzenie zwłaszcza w kontekście sytuacji, które wymagają szerszego od nas spojrzenia. Taki wybór jest jednak dość skromny, gdyż pomija wiele innych ważnych elementów. Przecież nie dość, że szklanka jest do połowy pełna, to jeszcze mamy w niej wodę, jak również samo naczynie, dzięki któremu cała jej zawartość zostaje zatrzymana. Oprócz tego mamy wzrok, dzięki któremu widzimy szklankę, a także zdolność podejmowania decyzji, jak i możliwość wyboru poszczególnych opcji. Którą wersję wybieramy w kontekście szkoły i dlaczego? Nawet szklanka do połowy pusta może być rozwojowa, pod warunkiem, że chcemy coś z tym zrobić i wierzymy, że mamy takie zasoby do ewentualnej zmiany, zarówno wewnętrzne (np.: wiedzę), jak i zewnętrzne (np.: inni nauczyciele, uczniowie, rodzice). Istotna jest jednak kwestia uświadomienia sobie i dostrzeżenia wielości możliwości.

Do kogo należy rzeczywistość szkolna? Kto może podejmować w niej zmiany? Jaka jest rola nas wszystkich w niej pracujących i uczących się? Po co tak naprawdę uczestniczymy w procesie edukacji? To pytania, które warto sobie stale zadawać, szukając na nie odpowiedzi, razem z uczniami, nauczycielami, rodzicami i innymi osobami, które mogą mieć coś w tym zakresie do powiedzenia. Nie ma ważniejszych i mniej ważnych osób w szkole. Nie ma pozycji centralnych i bardziej peryferyjnych. Wszyscy tworzymy przestrzeń, w której chcemy czuć się dobrze i razem uczestniczyć w procesie edukacji.

Są w życiu rzeczy, na które mamy wpływ, jak również te, na które kompletnie go nie mamy. Skupiając się na tych drugich, tracimy cenną energię, która mogłaby zostać spożytkowana na te elementy przestrzeni szkolnej, które jej potrzebują. Co mogę zrobić z pozycji ucznia, rodzica, nauczyciela? Jak i z kim mogę wprowadzić ewentualne zmiany? Możemy zrobić wiele - to kwestia spojrzenia na to z odpowiedniej perspektywy i samych chęci do działania, jak i wiary, że coś się da.

r_apws_LR_graf2_10052021.jpg

Twój koszyk, Twoje możliwości

Nie ma wątpliwości, że sytuacja związana z pandemią jest kryzysowa. Każdy jednak kryzys może być rozwojowy. Pytanie jednak, ile z tego, co się dzieje, zabieramy dla siebie i chcemy wykorzystać teraz oraz w najbliższej przyszłości, dając sobie jednocześnie prawo do tego, że nie musimy być doskonali i zawsze na sto procent. Niech okres edukacji zdalnej, będzie takimi ogromnym Twoim koszykiem, w którym jest wszystko, zaczynając od emocji, myśli i zachowań, po wszelkie zdobyte i zdobywane umiejętności. Zaglądając do niego, zastanów się, co widzisz i dlaczego? Co chcesz zachować, a co wyrzucić? Nad czym popracować i ewentualnie wykorzystać? Z kim chcesz podzielić się swoimi przemyśleniami? Co chciałabyś/chciałbyś zostawić na stałe, a co przejściowo?

Stawianie pytań, jak i samo wyszukiwanie odpowiedzi na nie jest rozwoje. To właśnie one skłaniają do refleksji, poszukiwań, wychodzenia poza utarte schematy i przekonania, które były wielokrotnie nam wpajane już od najmłodszych lat. Pytania również zachęcają do spojrzenia na rzeczywistość, jako stworzoną i zdefiniowaną przez ludzi, jednocześnie ucząc nas, że nic nie jest dane raz na zawsze. Czy nie warto w takim razie docenić „tu i teraz” i wszystkie te najmniejsze elementy naszego życia szkolnego, które tworzą całość, zwłaszcza relacje z drugim człowiekiem. To one są podstawą do dalszego jakiekolwiek działania. Trudno bez dobrych relacji, mieć ochotę do nauki, pracy, czy też rozwoju, nie wspominając już o tworzeniu bezpiecznej przestrzeni, w której możemy powiedzieć o wszystkich naszych wątpliwościach, trudnościach, teraźniejszych zmaganiach. 

r_apws_LR_graf3_10052021.jpg

Rozwój gwarancją lepszego jutra

Wszyscy tworzący edukację są bardzo dzielni. Doświadczamy i nadal będziemy doświadczać w niej wiele. Ale to właśnie powoduje, że idziemy dalej z kolejnym bagażem, lepiej przygotowani na jutro. Zmieniajmy, projektujmy, rozmawiajmy, dyskutujmy, bądźmy otwarci na nowe rozwiązania, które może w pierwszym momencie wydają się nam niemożliwe. Również, co bardzo ważne, doceniajmy samych siebie za wszystko, co robimy. Dajmy także sobie prawo i innym do emocji, popełniania błędów, gorszych dni, a także do tego, że nie trzeba być zawsze i wszędzie na sto procent. Jesteśmy tylko (a może aż?) tylko ludźmi, którzy robią, co mogą w danej chwili, żeby sobie jak najlepiej poradzić. Otaczajmy siebie samych troską, współczuciem, wyrozumiałością i zdajmy sobie sprawę z tego, że jesteśmy po prostu wyjątkowi na swój sposób, ponieważ nie ma drugiego takiego samego człowieka. Nie bójmy się szukać pomocy, kiedy tego potrzebujemy, ponieważ nie świadczy to o naszej słabości, a wręcz przeciwnie – o naszej sile i radzeniu sobie w trudnej sytuacji.





Polecana literatura:

  • Gilbert, P., Choden. (2019). Uważne współczucie. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
  • Hanson, R., Hanson, F. (2018). Jak ukształtować fundament spokoju, siły i szczęścia. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
  • Petitcollin, Ch. (2019). Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych. Łódź: Wydawnictwo Feeria.
Zdjęcia:
Akcja „Zmieniamy gabinet psychologa szkolnego” w I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Krzywoustego w Słupsku. Młodzież urządza przestrzeń gabinetu, tak żeby czuć się w nim bardzo dobrze, między innymi poprzez malowanie szafek i ścian.


Maciej Maraszkiewicz
socjolog, psycholog. Pracuje w nurcie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (ukończony całościowych kurs I i II stopnia), stale podnosząc swoje kwalifikacje zawodowe. Swoją pracę poddaje stale superwizji. Pracownik naukowo – dydaktyczny Instytutu Pedagogiki Akademii Pomorskiej w Słupsku. Psycholog szkolny w I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Krzywoustego oraz w V Liceum Ogólnokształcącym im. Zbigniewa Herberta w Słupsku. W latach 2011 – 2019 pracownik Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Słupsku. Założyciel i pomysłodawca Koła Naukowego Psychologiczno – Socjologicznego „Kilka słów o człowieku…” przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Krzywoustego w Słupsku.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: