Librus

Oficjalna aplikacja Librus

Etapy miłości

Miłość to temat, po który sięgają poeci, pisarze, autorzy piosenek i naukowcy. Trudno wyobrazić sobie życie bez miłości. Tęsknimy za nią, a kiedy pojawia się w naszym życiu, staramy się o nią zadbać najlepiej, jak potrafimy. Chcemy budować związki oparte na miłości, kochać i być kochanymi. Jednak w natłoku codziennych obowiązków mało kto zastanawia się, czym tak naprawdę jest miłość, jak zmienia się w czasie trwania relacji i jakie są jej etapy.

Jak pisze znany polski psycholog, Bogdan Wojciszke w "Psychologii miłości”, czy nam się to podoba czy nie, “miłość ulega nieuchronnym zmianom. Nie z powodu słabości charakteru czy zewnętrznych trudności, tylko dlatego, że taka jest natura tego uczucia”. Z czasem miłość parterów zmienia swój charakter. Jest to naturalne i nieuniknione. Nie musi oznaczać to pogorszenia relacji, a przejście w nową fazę, kolejny etap. Z drugiej strony, zmiany mogą oznaczać katastrofę, jeśli na siłę będziemy próbowali im zapobiegać, kurczowo trzymając się tego, co jest nam znane, choć nie zawsze nam służy.

Składnik miłości

Robert Sternbeg, znany amerykański psycholog, w swojej pracy naukowej badał miłość i jej znaczenie w naszym życiu. Dzięki temu opracował koncepcję, według której to uczucie składa się z trzech elementów.

  1. Intymność – to pozytywne emocje, które towarzyszą naszym działaniom w relacji. Dzięki niej potrafimy zbudować związek oparty na bliskości emocjonalnej, zaufaniu i przywiązaniu. Intymność w związku oznacza szacunek i pragnienie dbania o dobro partnera(-ki). To również wzajemne zrozumienie, gotowość do dzielenia się przeżyciami i dobrami, zarówno duchowymi, jak i materialnymi. Dzięki intymności dajemy i otrzymujemy wsparcie emocjonalne, zwierzamy się ze swoich sekretów, przeżyć. Zyskujemy przekonanie, że zostaniemy usłyszani, zrozumiani, dostrzeżeni i potraktowani z godnością. Intymność oznacza również wzajemne zrozumienie i udzielanie sobie pomocy. Aby dać komuś wsparcie, musimy się wzajemnie poznać, a to wymaga czasu, dlatego nie ma jej w początkowym etapie związku. To proces, który rozwija się wraz z trwaniem związku.

  2. Namiętność – jest bardzo widoczna na początku związku. To bliskość fizyczna, uczucie podniecenia, dążenie do kontaktu seksualnego. Towarzyszą jej uczucia euforii, radości czy tęsknoty za partnerem(-ką). Towarzyszyć jej może też niepokój, a nawet zazdrość. Pragniemy nieustannej bliskości fizycznej. Namiętność rośnie w związku szybko i gwałtownie, ale też dość szybko wygasa. Jej spadek jest nieuchronny. Warto o tym pamiętać, zanim zaczniemy się nawzajem oskarżać o brak romantyzmu, pożądania, podniecenia. Kiedy te emocje wygasają, dobrze zastanowić się nad zaangażowaniem, które jest kolejnym etapem miłości.

  3. Zaangażowanie – wiąże się z podjęciem decyzji, że świadomie chcemy być w danym związku i będziemy działać na jego rzecz, pomimo różnych burz i zawirowań. To taka miłość “pomimo”. Tylko wówczas, to co łączy partnerów, ma szansę przekształcić się w trwały związek oparty na dojrzałej miłości. Ponieważ zaangażowanie jest związane z podjęciem decyzji, to również może być to decyzja o zakończeniu związku. Zaangażowanie rośnie powoli, rozwija się wraz ze związkiem i jest jego ważnym stabilizatorem, ponieważ jego brak prowadzi do rozpadu tego, co nas łączy.

a_etapy_milosci_LR_graf_1.jpg

Etapy miłości

Miłość w każdym związku przechodzi różne etapy. To właśnie naukowcy badający zjawisko miłości, uwzględniając intymność, namiętność i zaangażowanie, wyodrębnili następujące etapy miłości.

  1. Zakochanie – pierwszy, dominuje w nim namiętność. Zdarza się jednak, że może pojawić się ona później, nawet po kilku latach, kiedy to do związku przyjacielskiego, opartego na intymności, zaczyna wkradać się namiętność. Często mylimy zakochanie z miłością, zwłaszcza, że ten etap może trwać nawet 2 lata. Kiedy jesteśmy zakochani, na pierwszym miejscu stawiamy partnera(-kę), często kosztem siebie. Rezygnujemy z siebie, swoich zainteresowań, tego, co lubimy, aby tylko uszczęśliwić drugą osobę np. nie lubię chodzić do kina, bo tam jest głośno i jest dużo ludzi, ale idę, bo chcę Cię uszczęśliwić. Na tym etapie trudno nam też się rozstawać, a kiedy już do tego dojdzie, bardzo za sobą tęsknimy. W tej fazie mocno idealizujemy obiekt naszych westchnień. Jesteśmy tą osobą zafascynowani, widzimy tylko jej zalety. Na nic zdadzą się ostrzeżenia naszych bliskich np. zastanów się, czy Ty go naprawdę kochasz itp. Jesteśmy mocno osadzeni na tzw. „biegunie bliskości”. Tymczasem miłość to bycie na „biegunie bliskości”, ale i radość z bycia na „biegunie oddalenia”.

  2. Romantyczne początki – to czas który trwa do 4 lat trwania związku. Powoli do naszych relacji wkrada się intymność, która w połączeniu z jeszcze bardzo wysoką namiętnością, powoduje, że chcemy być w tej relacji i ją utrzymać. To na tym etapie partnerzy podejmują decyzje „tak, chcemy być razem”. Pojawia się początek zaangażowania.

  3. Związek kompletny – na trzecim etapie miłości pojawiają się już jej wszystkie składniki, czyli namiętność, intymność i zaangażowanie. To jak długo będzie trwał ten etap, zależy tylko od nas. To najbardziej dojrzała faza miłości, choć nie pozbawiona trudnych momentów, zwłaszcza, że do codzienności wkrada się rutyna, a partner(-ka) nie jest już tak idealny(-a) i ma odwagę powiedzieć „nie pójdę z Tobą do kina, bo nie lubię”. Czasem w żartach myślimy sobie, że „ktoś nam ją/jego podmienił”. Sensem tego etapu jest miłość pomimo różnic czy irytujących drobiazgów.

  4. Związek przyjacielski – w którym króluje intymność i zaangażowanie, a spada namiętność, choć nie oznacza to całkowitego jej braku na tym etapie związku. To, na czym warto się skupić w tej fazie miłości, to na najlepsze i najpełniejsze zadbanie o intymność. Oznacza to wzajemne przywiązanie, zaufanie, chęć wsparcia. Pamiętajmy, że znikająca powoli namiętność to niczyja wina, a taki a nie inny „porządek miłości”. To nie znaczy, że on/ona już nie potrafi kochać. Choć zdarza się, że mówimy wówczas „to nie była prawdziwa miłość”. Znikająca namiętność robi miejsce intymności i zaangażowaniu.

  5. Związek pusty i jego rozpad – nieuchronnym rozpadem związku jest śmierć jednego z partnerów, jednak nie o taki rozpad tu chodzi. Kiedy partnerzy nie będą utrzymywać i dbać o intymność, to konsekwencją jest ostatnia faza miłości, w której mamy jedynie zaangażowanie, często nazywamy to przyzwyczajeniem. To w tej fazie może dojść do rozstania partnerów, zwłaszcza kiedy jedno z nich odkryje inny, bardziej satysfakcjonujący dla siebie związek.

5 języków miłości

Gary Chapman amerykański psycholog przedstawia nam receptę na długi i szczęśliwy związek. Nazywa ją „językami miłości”, po których poznajemy, że ktoś nas kocha. Jest to język uniwersalny, niezbędny w każdej relacji, nie tylko partnerskiej.

  • Pierwszy język to słowo – chcemy słyszeć, że jesteśmy ważni dla innych, że kogoś cieszy nasz widok, chcemy słyszeć słowo „kocham Cię” i nieważne, że wczoraj wieczorem już to zostało powiedziane.

  • Drugi język to przysługi i oddanie – czyli wyświadczanie kochanej osobie drobnych przysług, przyjemności. To tutaj znajdziemy śniadanie do łóżka, podanie obiadu czy kawy w ulubionym kubku.

  • Trzeci język to wspólny czas – czyli robienie różnych rzeczy razem, w których to jesteśmy w 100% skoncentrowani na drugiej osobie. Widzimy ją, słyszymy i nie chodzi tu o wspólne zakupy czy sprzątanie.

  • Czwarty język to prezenty – lubimy być obdarowywani, zwłaszcza tymi niespodziewanymi upominkami.

  • Piąty język to dotyk – czyli przytulanie, pocałunki, masaże, a w związku partnerskim relacja seksualna.
Świadomość składników i etapów miłości oraz jej dostrzeganie i pielęgnowanie na co dzień, pozwala rodzicom stworzyć piękną relację. Taka miłość między rodzicami pozwala dzieciom czuć się bezpiecznie, stwarza im środowisko uczenia się miłości. Doświadczenie takiej relacji rodziców będzie stanowiło bazę do tego, jak w przyszłości budować związki oparte na zaangażowaniu, uważności, bliskości, czyli wypełnionej prawdziwą miłością.

Każdy z nas potrzebuje czuć się kochanym. Chcemy, aby druga osoba nas widziała, słyszała, wspierała, pomagała, szanowała. Świadomość języków miłości daje nam szansę okazywania jej zgodnie z naszymi i partnera(-ki) potrzebami. Ale jak śpiewał Krzysztof Cugowski „Bo do tanga trzeba dwojga, zgodnych ciał i chętnych serc. Bo do tanga trzeba dwojga. Tak ten świat złożony jest”.




Źródła:
  • Psychologia miłości. Bogdan Wojciszke. Wydawnictwo GWP. Sopot. 2022 r.
  • Miłość toksyczna. Miłość dojrzała. Maciej Bennewicz. Wydawnictwo G+J Gruner. Warszawa 2011 r.

Marzena Jasińska
Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: