Librus

Oficjalna aplikacja Librus

Sposoby radzenia sobie ze stresem dzieci

Stres to naturalna reakcja organizmu w odpowiedzi na wyzwanie czy bodziec. Sprzyja motywacji, zaangażowaniu, mobilizacji całego organizmu. Jest potrzebny, aby realizować zadania życiowe. Ale kiedy jest go zbyt wiele i utrzymuje się długo, może prowadzić do kłopotów natury psychicznej, a także fizycznej.

Dobry stres, zły stres

Kiedy obserwujesz swoje dziecko i widzisz radość w działaniu, entuzjazm w opowieściach o tym, co zrobiło, apetyt, z jakim zjada posiłki, jego spokojny sen, to możesz przyjąć, że dawka stresu, który generowany jest przez obowiązki i inne codzienne wyzwania, jest „na miarę” Twojego dziecka. Jednak gdy:
  • zmienia się jego nastrój,
  • zmniejsza albo wręcz znika entuzjazm i radość,
  • dziecko często komunikuje zmęczenie,
  • jest płaczliwe i drażliwe na własnym punkcie,
  • pojawia się niechęć do aktywności,
  • ma problemy z apetytem (za mało albo za dużo jedzenia),
  • gorzej śpi,
  • stopniowo rosną problemy w szkole,
  • coraz trudniej o sukcesy, które wcześniej były normą,
to już ostatni moment, żeby wdrożyć zmiany!

Krytyczna analiza rozkładu zajęć dziecka

W analizie może pomóc duży arkusz papieru, na którym narysujecie (najlepiej razem z dzieckiem, przecież to jego życie!) tabelę odpowiadającą 7 dniom tygodnia. Każdą kolumnę należy podzielić na wiersze odpowiadające jednej godzinie zegarowej. Potrzebne będą kredki do zaznaczania kolejnych aktywności.
  • Najpierw godziny na sen – ważny czas, konieczny do regeneracji zarówno ciała, jak i głowy (mózg podejmuje działania związane z „porządkowaniem” doświadczeń z ostatniego okresu aktywności). Potrzebny jest sen z odpowiednimi fazami. Koniecznie w zaciemnionym pomieszczeniu, bez ekranów i dźwięków.
  • Następnie godziny, które zajmują zajęcia szkolne (z dojazdami/dojściem do szkoły).
  • Kolejny kolor to zajęcia dodatkowe (z dojazdami/dojściem).
  • Obowiązki domowe i zadania domowe – czas, który dziecko poświęca na przygotowanie do zajęć na następny dzień. To trudne, ponieważ różni się on w zależności od dnia. Spróbujcie uśrednić.
  • Teraz czas na higienę – toaleta poranna, kąpiel wieczorna, posiłki – suma minut, które są przeznaczone na wszystkie te czynności.
  • Ostatni kolor – czas przyjemności dziecka, swobodnej zabawy, zajęć wybieranych spontanicznie, dla własnej przyjemności.
Podsumowanie: teraz już możecie zacząć krytyczną analizę, czego za dużo, z czego można zrezygnować, co jest konieczne, gdzie można wprowadzić korekty. Taka praca ma jeszcze jedną zaletę. Jest to czas, w którym rodzice skupiają całą uwagę na dziecku. To dobry czas wspierania!

Jak pomagać dziecku

Oczywiście samo uporządkowanie rozkładu zajęć i wycofanie się z tych, które zbyt obciążają, może nie wystarczyć, ponieważ bywa, że same zajęcia szkolne i związane z nimi obowiązki generują nadmiar stresu. Wtedy mogą pomóc konkretne działania.
  1. Ćwiczenia oddechowe – np. w rytmie 5x5 (powolny wdech z odliczaniem do pięciu, zatrzymanie na chwilę, powolny wydech z odliczaniem do pięciu).
  2. Aktywności sportowe, zabawy na świeżym powietrzu – idealne, jeśli przynajmniej część z nich będzie wspólna z rodzicami: jazda na rowerze, spacery, pływanie itd. Jeśli uda się wprowadzić do codziennej rutyny wieczorne spacery całej rodziny (np. energiczny marsz z mruczeniem pod nosem, skakanie po kałużach w deszczowy wieczór czy zabawy śniegiem), to skorzystają wszyscy: obniży się poziom stresu zarówno u dzieci, jak i rodziców.
  3. Przytulanie, może być połączone z opowieściami o różnych wydarzeniach dnia. Nie wierzcie, że nastolatki nie potrzebują przytulania! Jeśli nie chcą, można poprosić o „przytulasa” dla siebie. Podczas przytulania w organizmie wytwarza się oksytocyna, która zmniejsza poziom kortyzolu i redukuje stres.
  4. Śmiech. To niesamowite, jak radosny śmiech może obniżać poziom stresu. Można go prowokować wspólnym czytaniem książeczek, w których pojawia się sporo scen komicznych (dla dzieci wczesnoszkolnych polecam np. serię o Mikołajku – autorem książki jest René Goscinny, ilustracje stworzył Jean-Jacques Sempé). Może to być także obejrzenie lekkiego filmu – jednak na wieczorne, wspólne przebywanie lepsze są książki i opowieści.
  5. Majsterkowanie, zabawy manualne – budowanie z piasku (także kinetycznego), lepienie z mas plastycznych, malowanie, rysowanie, układanie puzzli lub innych rzeczy (dziecko wybierze to, co lubi).
  6. Słuchanie muzyki, granie na instrumentach (ale nie dodatkowe lekcje muzyki, tylko gra dla przyjemności, wtedy, gdy dziecko chce i potrzebuje).
  7. Gry planszowe – nie tylko pozwalają się świetnie bawić, co zmniejsza poziom stresu, ale – jeśli rodzice grają z dziećmi – jest to dodatkowy bonus w postaci czasu spędzanego wspólnie, tak ważnego z punktu widzenia dobrostanu psychicznego dziecka. Pomysły na gry planszowe znajdziesz tutaj i tutaj.
Jeśli przyczyną stresu dziecka są problemy szkolne (a nie nadmiar zajęć i bodźców), warto podjąć trud znalezienia ich przyczyny. Wtedy dobrze włączyć w te działania specjalistów – pedagoga i psychologa szkolnego, a jeśli będzie potrzeba – psychologów z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Być może dziecko potrzebuje wsparcia w tym, jak się uczyć, jak organizować swoją naukę, aby było to efektywne i nie generowało nadmiernego stresu.

Jesteś dobrym rodzicem

Chcemy dla swoich dzieci dobrej przyszłości, chcemy, aby rozwijały swoje uzdolnienia, znalazły w życiu miejsce, w którym będą szczęśliwe. Podejmujemy więc różne działania, aby je w tym wspomóc. Jeśli okaże się, że te działania nie są odbierane przez dziecko tak, jak sobie to wyobrażaliśmy, dobrze jest się z nich wycofać. Specjaliści od dłuższego czasu biją na alarm, że dzieci są poddawane stresom ponad ich wytrzymałość, a to wpływa na ilość kłopotów w dorosłym życiu. Czasem odpuścić, znaczy pomóc. Nie zawsze najwyższe lokaty szkolne dają upragnione szczęście. Ważne, aby dziecko miało głos w decydowaniu o ilości i jakości tego, co w jego życiu się dzieje.




Maria Tuchowska
Nauczyciel dyplomowany, polonista i teolog. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą w placówkach integracyjnych różnego poziomu, edukator, coach, przeprowadziła ok. 600 szkoleń z zakresu kompetencji psychospołecznych nauczycieli, prawa oświatowego, pracy z dziećmi i młodzieżą z różnego typu zaburzeniami. Specjalizuje się również w tematyce dotyczącej zagadnień związanych z obecnością rodziców w szkole.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: