Zainteresowania dzieci czy ambicje rodziców

Wśród wielu anegdot funkcjonujących w naszej rodzinie jest także dowcip z bardzo długą brodą o tym, jak ojciec kupował synowi „strzelbę”. Synek prosi i lamentuje: „Tato, ja nie chcę tej strzelby, boję się strzelać, nie kupuj mi tej strzelby!”. Niewzruszony ojciec odpowiada: „Nie marudź! Kupię Ci strzelbę, bo ja zawsze chciałem mieć strzelbę, a nie miałem”. Gdzie przebiega granica pomiędzy dzieleniem się z dzieckiem pasją a wywieraniem na pociechę presji, by realizowała nasze niespełnione ambicje?

Pasje rodziców

Pasja to przede wszystkim emocje. Jak ją rozpoznać? To skupienie wokół czegoś, co lubisz, co Cię interesuje, wyzwala w Tobie ciekawość i zapał do pogłębiania tematu. Jeśli poprzestaniesz tylko na zainteresowaniu, to zdecydowanie można powiedzieć, że masz hobby. Jednak gdy owo hobby zaczyna wkraczać w różne obszary życia prywatnego i pojawiają się emocje, które spychają inne zainteresowania na drugi plan, możesz już mówić o pasji. I tak: słuchasz muzyki określonego rodzaju niemal w każdej sytuacji, znasz zespoły i muzyków tego gatunku, jeździsz na ich koncerty – nawet bardzo daleko – masz pasję. Mogą to być także podróże, czytanie książek, wspinaczka, chodzenie po górach (zdobywanie szczytów), gotowanie, przygotowywanie wypieków, zwiedzanie, moda, pielęgnowanie warzyw lub kwiatów w ogrodzie, uprawianie sportu, malowanie, rzeźbienie, praca w garażu i jeszcze wiele, wiele innych. Co je łączy? Emocje. I to takie, które sprawiają, że wszystko inne schodzi na dalszy plan. Jednak dzieci i rodzina nie mogą być drugorzędne, jeśli chcesz, by wszyscy członkowie czuli się szczęśliwi.

Pasje dzieci

Pasje rodzą się z wyboru, którego dokonuje się często już w dzieciństwie lub wczesnej młodości. Dzieje się tak wtedy, gdy coś zachwyci, porwie, obudzi motywację tak silną, że odczuwamy ją jako ogromną przyjemność. Im jej więcej, tym większa jest potrzeba, aby ją powtórzyć, wzmocnić. Żeby dzieci mogły takiego wyboru dokonać, potrzebne są niezliczone doświadczenia różnych aktywności. Bez tego nie ma możliwości dokonania wolnego wyboru. Najpierw musi pojawić się bezpośrednie zetknięcie z daną dziedziną, a dopiero potem pojawią się emocje i działanie. Im więcej możliwości doświadczania, tym szerszy wachlarz wyboru. Może zdarzyć się tak, że zarówno pasja rodziców, jak i jej brak, będą w tej materii przeszkodą. Z jednej strony jeśli rodzic jest zafascynowany np. muzyką poważną, to uczestniczy w wielu wydarzeniach, w których ten gatunek muzyki się pojawia, zabiera dzieci do filharmonii, opery, na koncerty. I to jest dobre pod warunkiem, że równocześnie pozwoli dziecku doświadczać innych przyjemności. Bez tego nie ma możliwości wybrania tej dziedziny, która jest rzeczywiście dla dziecka ważna. Z drugiej strony jeśli rodzic „chodzi do pracy”, która jest wyłącznie sposobem na utrzymanie rodziny, a po niej wypełnia wolny czas szumem telewizora, przeglądaniem mediów społecznościowych, surfowaniem bez celu po Internecie – dziecko nie tylko nasiąka taką atmosferą, ale pozbawione możliwości doświadczania różnych aktywności przyzwyczaja się do takiego obrazu życia dorosłego.

Powiesz: „Ale jak w całym tygodniu znaleźć czas na pasję, jeśli praca i obowiązki domowe są tak absorbujące? Posyłam dziecko na zajęcia dodatkowe, żeby mogło doświadczać. Więc nie jest pozbawione możliwości rozwijania zainteresowań i rodzenia się pasji”. Zajęcia dodatkowe w szkole czy w domu kultury spełniają warunek poznawania czegoś nowego, ale brakuje tu czynników, które dziecko może znaleźć wśród najbliższych.

a_zainteresowania_dzieci_LR_graf_1.jpg

Zrozumieć, zaakceptować, wspierać pasje dzieci

Dziecko potrzebuje zrozumienia, akceptacji i wsparcia rodziców, aby mogło w poczuciu bezpieczeństwa budować obraz samego siebie i pozwolić sobie na głębsze zainteresowanie tym, co samo wybierze, a nie tym, co dla niego proponują dorośli.

  1. Zrozumienie rodzi się tam, gdzie dorosły słucha i obserwuje z wyłączoną opcją własnych odpowiedzi. Wtedy może spojrzeć na rzeczywistość oczami swojego dziecka. Zamiast wypowiedzi typu: „Nie trać na to czasu”, „Skup się na ocenach”„Jak Ty sobie wyobrażasz przyszłość, przecież z tego się nie utrzymasz”, „Co to za głupoty” - pojawiają się komunikaty: „To ciekawe, opowiesz mi coś więcej?”, „O, nie wiedziałam, że to takie niezwykłe”, „Mogłabym zobaczyć?”.

  2. Ze zrozumienia rodzi się akceptacja. Daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, bo akceptujący rodzic jest otwarty i gotowy zabezpieczyć dziecko wtedy, gdy poszukuje swojej pasji. Jest także chętny do otwierania dziecku nowych horyzontów i możliwości doświadczania bez oceniania, a ze zgodą na wybór dziecka. Im młodsze, tym więcej będzie zmian, poszukiwań, odkrywania. Im starsze, tym mocniej ujawniać się będą indywidualne wybory, a nawet pasje.

  3. Wspieranie to zainteresowanie poszukiwaniami lub hobby dziecka, dawanie poczucia bezpieczeństwa i wzmacnianie samooceny oraz poczucia wartości. To szczególnie ważne, gdy dziecko nagle traci zainteresowanie czymś, co wydawało się dla niego ważne, a teraz zostaje zastąpione czymś innym.

Emocje są ważne

Pasje rodzą się tam, gdzie dziecko nie tylko odkrywa wielką przyjemność, ale gdzie czuje akceptację i serdeczne zainteresowanie dorosłych opiekunów. Ma szansę zachwycić się zainteresowaniami mamy czy taty, ale wcale tak nie musi być. Jeśli rodzic będzie dbać o różnorodność doświadczeń dla swojego dziecka, ma szansę dać mu możliwość wybrania rzeczywiście tego, co będzie je fascynować i cieszyć przez lata. Ważne aby nie wzmacniać presji („Najpierw szkoła, a potem głupoty!”„Skup się na nauce, to jest podstawa”) i własnej wizji przyszłości dziecka („W naszej rodzinie zawsze byli prawnicy i lekarze”, „Tylko informatyka da ZCi chleb, zostaw inne rzeczy na później”) czy też kompensować sobie to, czego sam(-a) nie doświadczyłam(-em), wpychając dziecko w aktywności, których nie chce, jak w tym dowcipie o strzelbie z początku tego artykułu. Bądź modelem pasjonata, który doświadcza przyjemności, ale nie zmuszaj innych do takiego odczuwania i pozwól dziecku, by wybrało ten obszar, który rzeczywiście może przerodzić się w jego pasję.



Maria Tuchowska
Nauczyciel dyplomowany, polonista i teolog. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą w placówkach integracyjnych różnego poziomu, edukator, coach, przeprowadziła ok. 600 szkoleń z zakresu kompetencji psychospołecznych nauczycieli, prawa oświatowego, pracy z dziećmi i młodzieżą z różnego typu zaburzeniami. Specjalizuje się również w tematyce dotyczącej zagadnień związanych z obecnością rodziców w szkole.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: