Jest ogromnym problemem w dużych miastach, a na jej rozprzestrzenianie się ma wpływ nowoczesny tryb życia – przebywanie w dużych skupiskach, mobilność i duża aktywność ludzi. Pomimo, że jest bardzo powszechna, nadal w Polsce stanowi temat tabu, powód do wstydu i stresu. Wszawica - kiedyś zaliczana do chorób zakaźnych jest, lub już niebawem stanie się utrapieniem rodziców i nauczycieli. A problemu nie można bagatelizować. Szacuje się że liczba dzieci na świecie zarażonych wszawicą może wynosić ponad 2 miliardy. Przydatna może okazać się wiedza o tym, jak rozpoznać chorobę oraz jak postępować w przypadku wykrycia wszy u dziecka. Nie możemy bowiem wykluczyć możliwości zarażenia się.
Na początek - troszkę o wszach…
Te niewielkie, osiągające zaledwie 4 milimetry owady, towarzyszą człowiekowi niemal od początku ery Homo Sapiens. Naukowcy z Max Plank Institute for Evolutionary Anthropology w Niemczech oszacowali, że wesz ludzka po raz pierwszy wystąpiła w Afryce około 72 000 lat temu!
Jak to możliwe że w XXI wieku nadal walczymy z wszawicą i często przegrywamy tę nierówną walkę? Przede wszystkim wszy bardzo łatwo i szybko rozprzestrzeniają się. W sprawnym przenoszeniu się z głowy na głowę absolutnie nie przeszkadza im brak umiejętności latania i skakania.
Najczęściej do zarażenia dochodzi bezpośrednio – np. przez kontakt głowy z głową (np. gdy dzieci przytulają się lub np. robią wspólne zdjęcie „ selfie”) lub pośredni – przez pożyczanie czapek, szczotek do włosów, wspólny ręcznik. Wyliczono, że w przypadku grupy dzieci – wykrycie co najmniej 5 żywych gnid - może oznaczać rozwój wszawicy u 32% dzieci!

Sytuacja pod kontrolą
Częste sprawdzanie włosów – przez pielęgniarki szkolne i przedszkolne to bardzo ważny element zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby. Obecnie jednak rodzic musi wyrazić pisemną zgodę na przeprowadzanie kontroli głowy swojego dziecka. Pamiętajmy, że placówka jest zobligowana do przeprowadzania jej w określony sposób zapewniający dyskrecję. Wielu rodziców mimo to wstrzymuje się od wyrażenia zgody, co niestety utrudnia opanowanie sytuacji w placówce, gdy zapanuje w niej wszawica.
Do samodzielnych kontroli włosów, które rodzice powinni przeprowadzać regularnie, co najmniej dwa razy w tygodniu przydaje się grzebień o gęstych metalowych ząbkach. Warto go nabyć za kilkanaście złotych w aptece (np. grzebień Nitolic). Przy dobrym oświetleniu grzebieniem należy dokładnie przeczesywać włosy, od nasady po same końce. Proces „diagnostyki” może ułatwić biała chusteczka, ponieważ na białym tle zawartość „ząbków” grzebienia i ewentualne nawet małe postaci wszy będą dobrze widoczne.

Pani magister, poproszę coś na wszy…
Jeśli stwierdzimy u dziecka obecność pasożytów, działajmy bezzwłocznie. Kupując w aptece preparat do leczenia wszawicy radzimy zwrócić uwagę na:
Wybierzmy środek na bazie silikonów (np. z cyklometikonem), który działa w sposób fizyczny i prowadzi do wysuszenia (uduszenia) wszy oraz gnid. Preparaty zawierające środki owadobójcze (np. permetrynę) z uwagi na wykształcenie genetycznej odporności przez wszy nie zagwarantują nam oczekiwanej skuteczności.
Wybierzmy środek skuteczny po pierwszym zastosowaniu. Radzimy, aby dokładnie zapoznać się z informacjami zamieszczonymi przez producenta na opakowaniu i w instrukcji. Wzmianka o konieczności powtórzenia kuracji po 7-10 dniach oznacza brak 100% skuteczności działania preparatu.
- Obecność grzebienia w opakowaniu
Jaja wszy (tzw. gnidy) są bardzo mocno przytwierdzone do włosów specjalnym spoiwem, którego niestety nie rozpuszcza woda. Konieczne jest zatem, nawet po zabiegu wykonanym preparatem dającym pełną skuteczność (czyli zwalczającym także gnidy) mechaniczne usunięcie z włosów gnid poprzez ich wyczesanie. Grzebień powinien mieć gęste, metalowe ząbki.
Przed wykonaniem zabiegu zapoznajmy się z instrukcją i wykonajmy go zgodnie z zaleceniem producenta. Zadbajmy o równomierne i dokładne pokrycie włosów preparatem i pod żadnym pozorem nie skracajmy czasu kuracji. Warto wiedzieć
Wszy oraz gnidy mogą przeżyć poza skórą głowy odpowiednio 2 dni lub do 2 tygodni. Koniecznie zatem po przeprowadzonym zabiegu
dokładnie posprzątaj dom, a ubrania, bieliznę pościelową, ręczniki wypierz w bardzo wysokiej temperaturze. Jeśli masz w domu dywany, dokładnie je poodkurzaj, a zawartość odkurzacza wyrzuć. Dokładnie sprawdź głowy pozostałych domowników.
Poinformuj innych rodziców, wychowawcę. Wystarczy, krótka informacja wysłana nawet np. przez dziennik elektroniczny. Warto, aby placówka oraz inni rodzice jak najszybciej podjęli działania.
Nitolic - skuteczne leczenie i profilaktyka
Rodziców oczekujących skutecznych rozwiązań oraz lubiących oszczędność powinna zainteresować opcja zestawów Nitolic leczenie i ochrona w jednym opakowaniu. W 100% skuteczna kuracja, bez potrzeby powtarzania po 7-10 dniach plus ochrona przed ponownym zarażeniem zapewni szybkie pozbycie się „swędzącego” problemu. Pamiętajmy, że po powrocie do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne dziecko nadal może mieć kontakt z dziećmi, od których się zaraziło.
A jeśli dotrą do nas słuchy o wszawicy w przedszkolu lub szkole, oprócz częstszych kontroli włosów włączmy do codziennej rutyny stosowanie środka chroniącego przed wszawicą.
Pipi Nitolic prevent plus nie tylko odstrasza wszy, ale również uniemożliwia im zasiedlenie włosów i złożenie jajeczek.
Więcej na temat wszawicy i sposobów radzenia sobie z problemem na stronie
www.nitolic.pl Nieniejszy artykuł zawierał lokowanie produktu.
Autor:
ICB Pharma