Co się stało z siódmą klasą? Kryzys rozwojowy i duch gimnazjum

Co się stało z siódmą klasą? To pytanie pojawia się często w rozmowach z nauczycielami i dyrektorami szkół. Ambitne, zgrane, towarzyskie klasy szóste po wakacjach stają się zbiorowościami uczniów i uczennic, którym na niczym nie zależy, niechętnymi do współpracy i trudnymi do zmotywowania. Jakie są powody tej sytuacji. 

Artykuł jest pierwszą częścią cyklu merytorycznych materiałów dla dyrektorów i nauczycieli #tutoring rówieśniczy. W ramach cyklu autorka zwraca uwagę na rozwój nastolatków we wczesnym etapie dorastania, przedstawia sposoby ich wspierania, patrzy na ten czas również z perspektywy kryjącego się w nim potencjału. W artykułach są przedstawione konkretne propozycje działania oraz autorski program tutoringu rówieśniczego.

Kryzys rozwojowy

Pierwszą, najbardziej oczywistą wskazówkę znajdujemy w psychologii rozwoju człowieka. Szósta, siódma klasa to czas, w którym zaczyna się intensywne dojrzewanie biologiczne i psychiczne dziecka. To wyczerpujący proces. Doznawane w tym okresie niepowodzenia – niezadowolenie z wyglądu, wahania nastrojów, negatywne emocje odczuwane w relacji z dorosłymi – sprawiają, że obniża się samoocena i motywacja do działań. Dojrzewająca młodzież skupia się na poszukiwaniu, poznawaniu, oswajaniu siebie na nowo. Zadania szkolne schodzą na dalszy plan, bo zwyczajnie brakuje na nie energii lub wiążą się z większym niż dotąd stresem. Przykładem może być konieczność społecznej ekspozycji podczas udzielania odpowiedzi na pytania podczas lekcji. Gdy nie czujemy się w pełni dobrze ze sobą i swoimi emocjami, fakt, że obserwuje nas cała klasa, może sprawiać, że wycofujemy się, choć znamy odpowiedź na pytanie.

Duch gimnazjów

Odpowiedź związana z fazą rozwoju, jaką jest dorastanie nie wystarczy. Okres dojrzewania trwa przecież dłużej niż jeden rok, a w klasach ósmych często obserwujemy ponowną mobilizację do pracy. Nie odrzucając więc pierwszego, rozwojowego tropu warto sprawdzić kolejne. Być może odpowiedź na pytanie, co się stało z siódmą klasą tkwi w strukturze szkoły.

W szkołach podstawowych istnieje podział na klasy 1-3, 4-6, 7-8. Pierwszy etap jest formalnie wydzielony jako nauczanie początkowe. Klasy 4-8 to etap nauczania przedmiotowego, ale powszechne jest inne traktowanie klas 4-6 niż 7-8. Dwa ostatnie lata to okres intensywnej nauki do egzaminów. Poczucie odrębności klas siódmych i ósmych jest wzmacniane przez „ducha gimnazjum”, który krąży jeszcze po szkołach. Zostało poczucie, że klasa siódma to etap przejścia na wyższy szczebel edukacji.

Odpowiedź na pytanie, czy fakt istnienia gimnazjów służył rozwojowi uczniów i uczennic, jest skomplikowana. Z jednej strony, poza rozpoczynającym się kryzysem rozwojowym, młodzi ludzie musieli sobie poradzić ze zmianą szkoły, ale z drugiej strony był to rytualny krok w stronę dorosłości, formalny sposób potwierdzenia dorastania. Są nawet badania, które wskazują, że zmiana szkoły w okresie wczesnej adolescencji większości uczniów podnosi samoocenę, działa bowiem mechanizm możliwości zobaczenia siebie radzącego sobie w nowej sytuacji, a jest to doświadczenie pozytywne 1.

r_BiuletynCKN_do_art_Librus.jpg

Podstawówka jest dla maluchów

Siódmoklasiści wracający do szkół po wakacjach, są fizycznie i psychicznie zmienieni i będąc nadal w procesie przemiany, czują się zbyt dorośli na szkołę podstawową. Zwiększa się dystans między nimi a mijanymi na korytarzach uczniami klas czwartych czy piątych. Może być to jeden z powodów podejmowania przez niektórych uczniów najstarszych klas działań nacechowanych agresją. Chęć podkreślenia hierarchii związanej z wiekiem w społeczności szkolnej poprzez wykorzystanie przewagi fizycznej to oczywiście nie jedyny powód zachowań agresywnych. Ale takie zjawiska jak szkolna fala wciąż jest obecna w niektórych szkołach średnich. W poprzednim systemie szczególnie w gimnazjach można było zauważyć, że na różne sposoby – także przez przemoc – uczniowie wskazywali koleżankom i kolegom „kto tu rządzi”. Można określić to jako wymuszenie autorytetu siłą.

Czas przejściowy

Przed ósmoklasistami stoją bardzo konkretne zadania – zdać z powodzeniem egzaminy, zakończyć naukę w szkole podstawowej, pożegnać kolegów i nauczycieli, zaplanować przyszłość. Siódma klasa to natomiast etap przejściowy między dzieciństwem a dorastaniem. Oczywiście siódmoklasiści muszą również wykonać szereg szkolnych zadań związanych z danym momentem edukacji. Niektóre z tych zadań, na przykład poradzenie sobie ze zwiększeniem liczby przedmiotów, są dla tego etapu specyficzne. Nie są to jednak zadania o tak wysokiej randze, jak zdanie egzaminów ósmoklasisty i zakończenie edukacji w szkole podstawowej. Na to siódmoklasiści muszą poczekać. Każdy z nas zna uczucie znudzenia i niecierpliwości towarzyszące nam w różnych poczekalniach – w przychodniach, na dworcu w podróży. Jeśli spojrzymy na siódmą klasę jak na taką szkolną poczekalnię przed ostatnim rokiem – poważnym krokiem w stronę dorosłości, zyskujemy kolejną odpowiedź na pytanie, co się stało z siódmą klasą?

a_tutoring1_LS_graf.jpg

Kim jestem?

Jednym z ważniejszych zadań okresu dojrzewania jest poszukiwanie własnej tożsamości. Tożsamość ta ma wiele wymiarów. Każdy z nas pełni w życiu różne role, które są elementami tożsamościowej układanki. Są to role rodzinne, zawodowe, w lokalnej społeczności, w relacjach przyjacielskich, we wspólnotach religijnych. Początek dorastania to czas, gdy wszystkie elementy tej układanki są rozsypane, a przed młodymi ludźmi stoi zadanie wybrania odpowiednich fragmentów i złożenia ich. Przez kolejne lata będą pieczołowicie układać swój obraz, wybierając te elementy układanki, które najlepiej do nich pasują.

Tożsamościowy nieład, który towarzyszy im na początku podróży rodzi frustrację i sprawia, że udzielenie odpowiedzi na pytanie “kim jestem” staje się bardzo trudne. Kryzys polega na tym, że młody człowiek przejmuje odpowiedzialność za swój rozwój i jego kierunek, a prawdopodobnie nie jest na to w pełni gotowy. Warto pamiętać, że jeśli siódma klasa traci motywację i energię, to jest to zjawisko naturalne i uzasadnione wieloma czynnikami.





M. Farnicka, Psychospołeczne uwarunkowania pozytywnej adaptacji w adolescencji, Oficyna Wydawnicza Uniwersytetu Zielonogórskiego, Zielona Góra 2018.


Sylwia Jaskulska
prof. UAM dr hab., pedagożka, pracuje na stanowisku profesora w Laboratorium Pedagogiki Szkolnej na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Autorka, współautorka i współredaktorka kilku książek o szkole (np. S. Jaskulska, Ocena zachowania w doświadczeniach gimnazjalistów, S. Jaskulska, Rytuał przejścia. Młodzież szkolna na progu edukacyjnym, M. Dudzikowa, S. Jaskulska (red.), Twierdza. Szkoła w metaforze militarnej. Co w zamian?) i kilkudziesięciu innych tekstów. Członkini Uniwersyteckiego Ośrodka Koordynacyjno-Programowego Kształcenia Nauczycieli. Zastępczyni redaktor naczelnej „Rocznika Pedagogicznego”. Honorowa Ambasadorka oddolnej ogólnopolskiej inicjatywy edukacyjnej Rok Relacji w Edukacji. Doświadczenia naukowe zdobywa i pogłębia poprzez udział w ogólnopolskich i międzynarodowych projektach i współpracując z zagranicznymi ośrodkami uniwersyteckimi. Pasjonatka dramy edukacyjnej.
https://www.facebook.com/sylwia.jaskulska.spotkania.edukacyjne


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: