Zrozumieć ucznia z ADHD – cz. 2

W ADHD, oprócz zaburzeń koncentracji uwagi, mamy również do czynienia z nadruchliwością, nadmierną impulsywnością, a także innymi mniej diagnostycznymi objawami. Obecnie obok spektrum autyzmu to jedna z najczęściej diagnozowanych trudności wśród dzieci w wieku szkolnym. Szacuje się, że ADHD dotyka od 5 do 7% uczniów. Tak więc w każdej klasie, a już na pewno w każdej szkole nauczyciel spotka takiego ucznia.

Artykuł jest drugą częścią cyklu dotyczącego charakterystyki i pracy z uczniem z ADHD #uczeń z ADHD.

Uczeń z ADHD ma problem w szkole z powodu trudności z koncentracją, nadruchliwością czy nadmierną impulsywnością. Spokojne siedzenie na lekcji sprawia mu kłopot. Jego reakcje emocjonalne są też niezwykle szybkie, impulsywne, spektakularne i często mało dyplomatyczne.

Objawy nadruchliwości

Kiedyś o takich uczniach mówiono „wiercipięta” albo „żywe srebro”. Taki uczeń:

  • Nie potrafi spokojnie siedzieć w ławce (jeszcze raz pragnę podkreślić, że nie potrafi, a nie – nie chce).
  • Odczuwa przymus chodzenia, biegania, wspinania się, kręcenia, wiercenia itp. Przymus ten jest niezależny od woli dziecka. Choć oczywiście bywa bardzo uciążliwy dla niego samego, ale i dla otoczenia. Zdarza się, że uczniowie próbują poradzić sobie ze swoją nadruchliwością i na przykład:
    • wychodzą do toalety podczas lekcji właściwie po to, żeby przebiec się po szkolnym korytarzu,
    • manipulują drobnymi przedmiotami, np. rozkręcają długopisy, skubią ołówki, bębnią palcami o blat ławki, turlają piłkę po ławce itp.,
    • wychodzą podczas lekcji zatemperować ołówek, kredkę, pożyczyć długopis od kolegi.
Nadruchliwość może się też pojawiać w postaci tzw. gadatliwości, mówienia bez zastanowienia. Nauczyciel obserwuje, że to taki uczeń, któremu „buzia się nie zamyka”. Ciągle musi coś mówić, komentować, o coś pytać, zagadywać czy to rówieśników czy to nauczyciela. No i zawsze musi mieć ostatnie zdanie. Z drugiej strony może być tak, że podczas lekcji uczeń siedzi spokojnie i stara się w skupieniu wykonywać zadania, ale takie zachowanie kosztuje jego układ nerwowy tak dużo energii, że kiedy tylko zadzwoni dzwonek na przerwę, wybiega z klasy bez opamiętania, nie zwracając uwagi na innych, ani na to, czy nauczyciel skończył lekcję. Podczas przerwy biega, krzyczy często potrącając inne dzieci, co jest powodem kłopotów czy konfliktów.

Nadmierna ruchliwość jest bardzo widoczna u młodszych dzieci. Jej objawy zwykle ustępują u nastolatków. Nie oznacza to jednak, że dziecko wyrosło z ADHD, bo już nie biega bez opamiętania i nie wspina się na meble. U nastolatków w dalszym ciągu obserwujemy kłopoty z nadmierną impulsywnością, czyli działaniem bez zastanowienia, bez przewidywania konsekwencji swoich działań czy też duże kłopoty z ich zaplanowaniem.

Nadmierna impulsywność

Nadmierna impulsywność w połączeniu z nadruchliwością to prawdziwa mieszanka wybuchowa. Oznacza ona, że uczeń:

  • Nie potrafi przewidywać konsekwencji swojego zachowania ani uczyć się na podstawie własnych doświadczeń.
  • Reaguje natychmiast (bodziec-reakcja) bez zatrzymania, aby się zastanowić, co się wydarzy, jak coś zrobi. Ten namysł zwykle przychodzi potem, kiedy dziecko widzi następstwa swojego zachowania, którymi też często jest zaskoczone.
  • Niemal natychmiast przechodzi od pomysłu do realizacji.  Nie zastanawia się nad niebezpieczeństwem swoim czy rówieśników. Pomysł musi być natychmiast zrealizowany.
Na lekcji nadmierna impulsywność skutkuje tym, że uczeń rozpoczyna realizację zadania bez zrozumienia instrukcji podawanych przez nauczyciela, których po prostu nie wysłuchuje do końca. Skutkuje to błędami lub tylko częściowym wykonaniem zadania. Nadmierna impulsywność utrudnia uczniowi z ADHD cierpliwe czekanie na swoją kolej, np. z udzieleniem odpowiedzi. To dlatego nauczyciel doświadcza sytuacji, w której uczeń odpowiada na pytanie, zanim ten skończy je zadawać. Zwykle robi to szybko, bez pozwolenia, a o podniesieniu ręki jako tzw. sygnale „chcę coś powiedzieć” można tylko pomarzyć.

Jak opisuje to jedna z nauczycielek „Jacek nie daje mi prowadzić lekcji. Kiedy zadaję pytanie, to on zawsze uważa, że zna odpowiedź. Oczywiście jest ona błędna. Odzywa się zanim jeszcze skończę mówić. To mocno irytuje inne dzieci, a mnie wytrąca ze struktury lekcji”.

Z nadmierną impulsywnością wiąże się, jak już pisałam wcześniej, trudność z czekaniem na swoją kolej. Czekanie w szeregu, aby np. wejść do sali gimnastycznej na lekcję wychowania fizycznego, jest często zadaniem nie do wykonania. Taki uczeń będzie się przepychał, potrącał rówieśników, aby jak najszybciej wejść do Sali. Z drugiej strony, jeśli uczeń z ADHD będzie wykonywał jakieś ciekawe dla niego zadanie, to oderwanie go od niego i poproszenie, aby zajął się czymś innym, może być nie lada wyzwaniem.

Inne objawy ADHD

Oprócz trudności w koncentracji uwagi, nadruchliwości i nadmiernej impulsywności uczeń może przejawiać inne tzw. dodatkowe objawy. Poniżej wymieniam kilka najczęściej obserwowanych.

  • Trudności w radzeniu sobie z doświadczaniem porażki – przegrana łączy się z ogromną frustracją, złością i skutkuje dużą wybuchowością. Pamiętajmy, że to jest jeden z dodatkowych objawów ADHD, a nie złe zachowanie.
  • Labilność emocjonalna – reagowanie na codzienne sytuacje bardzo żywiołowo, szybko, a nawet skrajnie. Rozczarowanie jest okazywane bardzo spektakularnie a uczniowi trudno jest wyhamować przeżywane emocje.
  • Słabe rozumienie pojęcia czasu, co skutkuje trudnościami w prawidłowym oszacowaniu, ile czasu jest potrzebne na wykonanie określonej czynności. Uczeń ma przekonanie, że podczas dziesięciominutowej przerwy zdąży pobiec do domu po zapomniany strój na wychowanie fizyczne, choć aby pokonać dystans szkoła-dom w obie strony potrzeba co najmniej 20 minut. Trudność ta skutkuje ciągłym spóźniam się oraz odkładaniem zadań w myśl zasady „zdążę, jeszcze przecież mam czas”.
  • Wchodzenie w dyskusje – potrzeba, aby mieć tak zwane ostatnie słowo czy ostatnie zdanie. Kiedy nauczyciel na lekcji prosi o wykonanie zadania, to jest niemal pewne, że uczeń z ADHD będzie pytał o jego sensowność, celowość, uzna, że jest za trudne, za długie, za głupie itp. Dlatego nie zwracajmy uwagi na te komentarze dotyczące bezsensowności czy wielkiej niesprawiedliwości, która spotyka ucznia. Pamiętajmy, że dla nas najważniejszy jest cel, czyli wykonanie zadania przez ucznia. A że przy tym musi sobie głośno ponarzekać? No cóż... To raczej jest niemożliwe, aby wykonywał nasze polecenia bez tzw. zbędnej zwłoki w cichym pogodzeniu się ze swoim losem. Wielu specjalistów zaznacza, że uczeń z ADHD jest w stanie skupić się w danym momencie tylko na jednej czynności – albo robi zadanie albo gada. Dlatego puszczajmy mimo uszu jego komentarze, kiedy wykonuje polecenie, bo to przecież jego wykonanie jest naszym celem.
  • Niedojrzałość emocjonalna i społeczna – wielu uczniów z ADHD zdaje się mieć zainteresowania podobne do dzieci młodszych bez ADHD. Uczniowie ci słabo też odczytują sygnały społeczne, ponieważ ich odczytywanie wymaga koncentracji na otaczającej rzeczywistości, a z tym, jak już wiemy, mają problem.
Aby wesprzeć ucznia z ADHD, musimy znać objawy, które świadczą o jego trudnościach, a nie złych intencjach. Objawy warto znać właśnie po to, aby nie pomylić ich z problemami z zachowaniem. Każdy uczeń z ADHD potrzebuje w szkole konkretnego i stanowczego, ale i życzliwego wsparcia, a nie karania. Bardziej konkretnie o tym, co może zrobić nauczyciel piszę w kolejnym artykule.





Literatura:
  • „ADHD w szkole”, Marta Jerzak, Artur Kołakowski, Wydawnictwo GWP, Sopot 2023,
  •  „ADHD. Zespół nadpobudliwości psychoruchowej”, A. Kołakowski. T. Wolańczyk, A. Pisula, M. Skotnicka, A. Bryńska, Wydawnictwo GWP, Sopot 2023,
  • „ADHD. Mózg łowcy i inne super moce”, Kristin Leer, Wydawnictwo Znak literatura nova, Kraków 2022.

Marzena Jasińska
Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: