Uczniowie z wadą wzroku i wadą słuchu w szkole

Jedni bardzo widoczni (grube okulary, „dziwnie” wyglądające oczy, aparat słuchowy), inni właściwie niezauważani („zwykłe” okulary, lekko przekręcona głowa, wzrok skupiony na ustach mówiącego), a czasem tylko komentarze nauczycieli w zeszytach: “Brak części notatki…, Popraw podkreślone wyrazy…, Duża liczba błędów, korzystaj ze słownika…”

Artykuł jest szóstą częścią cyklu poświęconego uczniom ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi #uczeń ze SPE.

Uczeń z wadą wzroku

Pierwsze skojarzenia: okulary... Potrzeby ucznia: pierwsza ławka… I już? No właśnie, nie już. „Wada wzroku”, jak najczęściej mówimy o osobach z dysfunkcją tego narządu, to bardzo pojemne stwierdzenie. Mieszczą się tutaj słabowzroczność różnego stopnia, ograniczenia i ubytki pola widzenia. W zależności od rodzaju wady (także przyczyny: genetycznej, wrodzonej, chorobowej czy na skutek urazu), różne są stopnie sprawności wzrokowej. Uczeń może mieć kłopoty z rozróżnianiem kształtów (nawet dużych przedmiotów), liter, cyfr, znaków graficznych, symboli, trudności z rozróżnianiem ich relacji w przestrzeni (a to wpływa na orientację przestrzenną). Ponieważ zdecydowaną większość informacji o świecie uzyskujemy przy pomocy wzroku, upośledzenie tego narządu (w zależności od stopnia nasilenia) ma wpływ na rozwój poznawczy dziecka.

Ważnym elementem planowania pracy z uczniem z wadą wzroku (kiedy już nauczyciel zna specyfikę i przyczyny problemów ucznia), jest ustalenie jego indywidualnych potrzeb. A wśród nich mogą być: inne tempo pracy związane z męczliwością dziecka na skutek wysiłku, jaki wkłada, aby kompensować wadę wzroku, potrzeba dotykania (manipulowania) przedmiotów (obiektów), aby wspomóc proces poznawania, wsparcie w przemieszczaniu się i w rozumieniu zależności przestrzennych (związanych z zaburzeniami orientacji przestrzennej).

Dostosowanie

Zorganizowanie przestrzeni sprzyjającej uczniowi z wadą wzroku dobrze zacząć od wyeliminowania zbędnych sprzętów zacieśniających przestrzeń i utrudniających poruszanie się w klasie. Zrezygnowanie z częstego przestawiania ławek na rzecz takiego ustawienia, które daje możliwość pracy aktywnej (np. wolna przestrzeń za ławkami, większe przerwy pomiędzy kolejnymi stolikami). Podjęcie rozmów z uczniem z wadą wzroku na temat elementów przestrzeni, które przeszkadzają (np. odbijająca światło lamperia czy drzwiczki szafek, światło słoneczne wpadające do klasy pod różnym kątem w zależności od pory dnia i pór roku, ruchoma tablica zmieniająca kąt nachylenia, itd.) i usunięcie lub zastąpienie ich takimi, które nie wpływają na komfort widzenia.

W obszarze metod: zwiększona ilość tych, które pozwalają uczniowi na dotykanie i manipulowanie przedmiotami, modelami, co zwiększy skuteczność poznawania. Ważne jest planowanie czasu pracy, ponieważ taki sposób działania wydłuża ją. W tym aspekcie trzeba także pamiętać, że czas skupienia ucznia na czynnościach poznawczych powinien być regulowany indywidualnie (dla młodszych dzieci – ok. 15 min, dla starszych – zgodnie z ich potrzebami).

W obszarze wymagań edukacyjnych: …wizualizacje, …możliwość dotykania, …z modelem w ręce, …po podzieleniu na etapy, …odsłuchanie (zamiast: czytanie), …fragmenty (zamiast: całość), …większa liczba ćwiczeń utrwalających, …test (tekst z lukami), …ustnie (zamiast: pisemnie), …po przedyskutowaniu z nauczycielem, …wg instrukcji itd.

Uczeń z wadą słuchu

Planowanie pracy z uczniem z wadą słuchu trzeba rozpocząć od pozyskania istotnych informacji. I tak:

  1. Jaki stopień uszczerbku słuchu ma zdiagnozowany uczeń?

    Stopień ten odgrywa kluczową rolę w rozumieniu języka i posługiwania się mową. Jeśli uszczerbek mieści się w granicach normy, uczeń zwykle ma problemy z usłyszeniem cichej mowy, ma mniejszy zasób słownictwa i niższą sprawność językową. Na poziomie łagodnego uszczerbku – może komunikować się twarzą w twarz, ale ma już mocno utrudniony udział w dyskusji, a nawet w rozumieniu mowy przy dźwiękach towarzyszących. Może mieć kłopoty z artykulacją i zasobem słów. Dziecko z niedosłuchem umiarkowanym bez aparatu słuchowego nie zrozumie praktycznie nic, słyszy tylko głośne dźwięki, ma spore kłopoty z mową, zasobem słów i artykulacją. Uczniowie z głębszymi uszczerbkami rzadko trafiają do placówek ogólnodostępnych. Jeśli tak się zdarzy, potrzebny jest specjalista, który nie tylko wesprze dziecko, ale przede wszystkim pokaże nauczycielom, jak skutecznie z takim uczniem pracować.

  2. Czy (od kiedy, jaki) nosi aparat słuchowy?

    Wydawać by się mogło, że jeśli uczeń nosi aparat, to jego problem się skończył i nie wymaga dodatkowego wsparcia. Nic bardziej mylnego. Znaczenie ma każdy szczegół. I tak: jeśli dziecko nosi aparat od bardzo wczesnego dzieciństwa, było objęte też od wczesnego dzieciństwa różnego typu działaniami wspierającymi, możemy założyć (oczywiście w trakcie pracy weryfikować), że ten uczeń dość dobrze opanował mowę, ma wystarczający zasób słów, aby radzić sobie na lekcjach. Jeśli jednak aparat pojawił się po trzecim roku życia, problemy z rozumieniem mowy, artykulacją i wypowiedziami mogą być znaczne (nawet jeśli uszczerbek słuchu jest łagodny).

    Znaczenie ma także rodzaj aparatu. Współcześnie są dostępne inteligentne aparaty, które rozróżniają mowę ludzką od innych dźwięków i pozwalają słyszeć niemal jak osoba bez uszczerbku słuchu. Jednak uczniowie rzadko ich używają – są drogie, a dzieci rosną, wymagają zmian aparatu, czasem taki sprzęt w szkole upada i ulega uszkodzeniu, a nawet zniszczeniu. (Znam opowieści o tym, jak uczniowie zostawiają aparaty słuchowe w szatni przed zajęciami WF, aby zapobiec ich uszkodzeniu. Jak nauczyciel kontaktuje się z takim uczniem na pełnej hałasu hali sportowej czy w plenerze?). Te najzwyklejsze aparaty wzmacniają siłę dźwięku… Każdego. I tu jest problem, ponieważ razem z dźwiękami mowy wzmacniane zostają odgłosy, które u zdrowego człowieka są wyciszane, stanowią tło. Jak sobie radzą uczniowie? Wyłączają (albo mocno wyciszają) aparat. I tracą kontakt z tym, co dzieje się w klasie.

a_SPE6_LS_graf.jpg

Dostosowanie

W dostosowaniu przestrzeni dobrze jest przedyskutować z uczniem miejsce w klasie.

Uczeń powinien siedzieć tak, aby światło było za jego plecami, by mógł dobrze widzieć twarz nauczyciela prowadzącego (więc nie może to być pierwsza ławka, ponieważ twarz jest wtedy widziana pod takim kątem, że niemożliwe jest czytanie z ust), a równocześnie mógł się łatwo odwracać do kolegów i koleżanek (widząc wtedy ich twarze) – aby możliwy był udział we wszystkich aktywnościach na lekcji. Wyciszenie możliwie wielu dźwięków przeszkadzających: szum pompki w akwarium, odgłosy zza drzwi lub okien mogą skutecznie zablokować możliwość rozumienia tego, co mówi nauczyciel czy inni uczniowie.

Zachowanie nauczyciela

Nauczyciel często nawiązuje kontakt wzrokowy z uczniem z wadą słuchu, unika chodzenia po klasie podczas objaśniania, mówi spokojnie, bez nadmiernej intonacji i hiperpoprawności (uczeń na co dzień wspiera się czytaniem z ust, jest przyzwyczajony do normalnej mowy – hiperpoprawność przeszkadza, bo zniekształca obraz czytanych z ust słów). Podczas dyktowania ważne jest, aby nauczyciel robił przerwy, umożliwiające uczniowi zapisanie dyktowanego tekstu bez utraty możliwości odczytania z ust kolejnych zdań (kiedy uczeń słucha, to równocześnie patrzy na nauczyciela, kiedy pisze – nie słucha).

Metody

Warto wybrać metody aktywne, pozwalające we własnym rytmie poznawać treści. Nauczyciel powinien mieć ustalony z uczniem sygnał, że ten potrzebuje odpoczynku. Wysiłek jaki wkłada ten uczeń w koncentracje uwagi jest dużo większy, niż u innych, stąd większa męczliwość.

Wymagania edukacyjne

…po sprawdzeniu poprawności zapisu, …z dodatkowymi objaśnieniami, …ze słownikiem pojęć przygotowanym wspólnie z nauczycielem, …po wcześniejszym uzgodnieniu poprawności, …korzystając ze słownika (tabel, zestawień, notatek), …z możliwością upewniania się co do poprawności rozumienia, …pisemna (zamiast: ustna), …w kolejnych etapach, …fragmenty (części, elementy).

Wsparcie

Wiele razy pisałam już, że kluczową potrzebą uczniów jest potrzeba zrozumienia. Jeśli zadamy sobie trud, aby zrozumieć istotę problemów dziecka, empatycznie „wejdziemy w jego świat”, zbudujemy dobre relacje oparte na otwartości i zaufaniu, uczeń zyska poczucie bezpieczeństwa – fundament rozwoju w każdym obszarze. A nauczyciel w sposób celowy, dobrze zaplanowany, ma szansę na skuteczne wspieranie wychowanka.





Maria Tuchowska
Nauczyciel dyplomowany, polonista i teolog. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą w placówkach integracyjnych różnego poziomu, edukator, coach, przeprowadziła ok. 600 szkoleń z zakresu kompetencji psychospołecznych nauczycieli, prawa oświatowego, pracy z dziećmi i młodzieżą z różnego typu zaburzeniami. Specjalizuje się również w tematyce dotyczącej zagadnień związanych z obecnością rodziców w szkole.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: