Magiczne dzieci – funkcjonowanie uczniów ze spektrum autyzmu

Autyzm to zaburzenie neurorozwojowe. Nie jest chorobą. Uczniowie ze spektrum autyzmu otrzymują orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, więc organizacja procesów edukacyjnych odbywa się na podstawie indywidualnego programu edukacyjno-terapeutycznego (IPET).  Jakie są te dzieci?

Wyjątkowe dzieci

Każde dziecko jest wyjątkowe, ale dzieci ze spektrum autyzmu nieustannie zaskakują, ponieważ ich reakcje na bodźce są dla osób nieautystycznych zupełnie niezrozumiałe. Mogą przestraszyć się zwykłych rzeczy (biała kartka), codziennych sytuacji (klakson samochodu), zgubić się na drodze do szkoły, którą pokonują codziennie (powód: roboty drogowe i wyznaczona jest inna trasa, np. po drugiej stronie ulicy), zapamiętać ciąg cyfr, który widziały przez kilka sekund lub podać odległości do różnych miast na świecie, ale zawsze liczonych z Paryża. Można wyliczać bardzo długo. Żyją w świecie, którego najczęściej nie rozumieją albo rozumieją tylko wybrane aspekty, więc wydaje się on im często przerażający. Ale bardzo chcą się go nauczyć.

Schematy i rytuały w zachowaniu

Schemat jest przewidywalny, bezpieczny, można się na niego przygotować i nic nie zaskakuje, a poza schematem jest trudno, niezrozumiale, przerażająco. Dzieci ze spektrum autyzmu mogą tworzyć swoje rytuały, ale mogą także naciskać na inne osoby z otoczenia, żeby tym rytuałom się podporządkowały. Jeśli ktoś wykracza poza schemat (np. mama przyjdzie po dziecko 10 minut po stałej godzinie, w domu pojawia się niespodziewany gość), może spotkać się z bardzo gwałtowną reakcją dziecka ze spektrum autyzmu. Układają przedmioty w określonej kolejności, kolekcjonują rzeczy o określonym kształcie. Jeśli interesują się środkami komunikacji, to znają na pamięć rozkład jazdy autobusów, fascynują je kształty, kolory, cyfry, litery itd. To sztywne przywiązanie do powtarzalnych sytuacji z wiekiem troszkę maleje, ale całkiem nie znika.

Schematyzm dotyczy też sposobu myślenia. Myślą konkretnie, z odniesieniem do wyuczonych faktów, z niewielką dozą lub zupełnie bez kreatywności. Nie rozumieją niuansów językowych, metafor, żartów, mają kłopot z powiązaniem szczegółów z zakończeniem jakiejś historii, niezwykłą trudność sprawia im zrozumienie, że opowieść mogłaby mieć inne zakończenie, gdyby nie drobny fakt… Stąd też występujące trudności z przewidywaniem skutków swojego postępowania. Zwykle dość dobrze zapamiętują mechanicznie, więc bywa, że potrafią wygłaszać zapamiętane teksty bez zrozumienia tego, o czym mówią.

Zdarzają się fiksacje słowne, polegające na opowiadaniu stale tej samej (czasem mocno rozbudowanej) historii w pętli: koniec historii płynnie przechodzi w początek i tak dziecko może opowiadać np. historię katastrofy kolejowej w Strzemieszycach, podając dokładne godziny, daty, szczegóły, kiedy dochodzi do końca, tym samym monotonnym tonem przechodzi: „Pociąg relacji… odjeżdżający z peronu… o godzinie…”. Dopóki nie nastąpi coś, co go wybije z tej pętli, będzie powtarzać. Fiksacja może się także manifestować przez zadawanie stale tych samych pytań i oczekiwanie takich samych odpowiedzi czy też prowadzenie rozmów na te same tematy, z powtarzającymi się zdaniami tej samej treści. Zachowują się stereotypowo, kiwają się, poruszają głową, ramionami stale w ten sam sposób, chodzą na palcach lub uderzają się rękami w głowę.

Charakterystyczne dla osób ze spektrum autyzmu w normie intelektualnej lub z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim lub umiarkowanym są tzw. zdolności wysypkowe, przejawiające się zdolnościami w wąskim obszarze wiedzy. Często jest to matematyka, informatyka, czasem jakiś okres historii. Bardzo często przejawiają zdolności do muzyki (gra na fortepianie), malarstwa, zdolności związane z tworzeniem skomplikowanych konstrukcji, precyzyjnym mierzeniem dystansów bez użycia narzędzi czy rysowaniem szczegółowych map, zdolności do błyskawicznych skomplikowanych obliczeń matematycznych oraz tych z użyciem kalendarza. Zdolności wysypkowe nie muszą być wybitne, czasem są na poziomie przeciętnym, ale wybijają się ponad poziom zdolności w innych obszarach.

a_magiczne_dzieci_LS_graf.jpg

Interakcje społeczne

Dzieci ze spektrum autyzmu mają poważne trudności z nawiązywaniem i utrzymaniem interakcji społecznych zarówno z rówieśnikami, jak i dorosłymi. Nie wykazują potrzeby kontaktu z koleżankami i kolegami z klasy czy podwórka, nie dzielą się spostrzeżeniami czy doświadczeniami, unikają kontaktu fizycznego, nie podtrzymują kontaktu wzrokowego, który jest podstawową formą kontaktu społecznego. W odniesieniu do najbliższych zwykle nie wykazują emocjonalnego zaangażowania w relacje, stąd problem z tworzeniem więzi. Dodatkowym kłopotem jest brak możliwości odczytania zachowania innych osób, stąd też nagminnie zachowanie wobec zarówno bliskich, jak i obcych jest nieadekwatne do sytuacji. Niektóre marzą o koleżeństwie, przyjaźni, ale gdy koledzy są blisko, zamykają się w swoich schematach i stereotypowych zachowaniach czy zabawach, nie dostrzegając, że to nie interesuje innych, którzy odchodzą. Bywają samotni, chociaż niektórym to odpowiada.

Dosłowność rozumienia sytuacji, nieumiejętność odczytywania sygnałów niewerbalnych, może prowadzić do sytuacji, w których dziecko ze spektrum autyzmu będzie wyśmiewane i szykanowane, bo stara się zareagować jak najlepiej potrafi, odpowiedzieć na pytania, a nie widzi, że ktoś się szyderczo uśmiecha czy przedrzeźnia jego zachowanie. Dosłowność w rozumieniu komunikatów werbalnych prowadzi też do naiwnych reakcji i „narażania się” grupie, gdy np. mówi wprost, kto zawinił w jakiejś sytuacji, chociaż grupa solidarnie kryje sprawcę.

Komunikacja

Zaburzenia w komunikowaniu się mogą być różnorodne. Mogą występować poważne deficyty ilościowe (od mutyzmu, przez opóźnienia w rozwoju mowy, aż do ograniczeń mowy sprowadzonej do reakcji na bodziec). Mogą także występować ograniczenia w mowie niewerbalnej: skąpa mimika i gestykulacja, nieadekwatne z ekspresją emocjonalną.

Wśród deficytów jakościowych występują:
  • echolalia (powtarzanie usłyszanego słowa lub całej frazy),
  • nieprawidłowa mowa,
  • dziwne neologizmy,
  • złe użycie zaimków (mówienie o sobie w drugiej lub trzeciej osobie),
  • dosłowne rozumienie idiomów i przysłów (zwroty „rzucę okiem” czy „pogoda pod psem” mogą wprowadzić dziecko ze spektrum autyzmu w głęboką konsternację),
  • nietaktowne uwagi,
  • spostrzeżenia wypowiadane bez uwzględnienia wrażliwości osób, do których są kierowane („jesteś gruba”, „Twoje ubranie śmierdzi”).
Mają poważne deficyty w pragmatycznym użyciu języka. Nie czują potrzeby komunikowania się z dorosłymi i innymi dziećmi. Mówią niemal na jednym tonie, słabo różnicując ton głosu, melodię czy rytm wypowiedzi. Mają kłopot z prowadzeniem rozmowy i wypowiadaniem się naprzemiennym.

Szczególne zainteresowania

Ich zainteresowania często dotyczą środków transportu – np. pociągów czy samolotów, ale też komputerów, dinozaurów, map, kosmosu. Zainteresowania są bardzo intensywnie przeżywane, przesłaniają niemal wszystkie inne. Dziecko chłonie każdą informację związaną z przedmiotem swoich zainteresowań, nawet tę najbardziej szczegółową i czasem mało znaczącą. Na temat swoich zainteresowań może mówić niemal bez przerwy, zanudzając wszystkich w koło powtarzaniem stale tych samych informacji. Trudno mu skupić się na innych obszarach życia i rozbudzić zainteresowanie czymś innym poza wybranym obszarem.

Wyjątkowi, magiczni… 

Wśród znanych osób, u których stwierdzono autyzm, wymienia się takie wybitne osobistości jak: Wolfgang Amadeusz Mozart, Albert Einstein, Alfred Hitchcock, Isaac Newton, Andy Warhol, Hans Christian Andersen, Michał Anioł, Bob Dylan, Woody Allen, Steven Spielberg, Lionel Messi, Elon Musk i wielu, wielu innych. Oczywiście nie każde dziecko ze spektrum autyzmu wyrośnie na genialnego artystę, twórcę czy sportowca. Jednak to, że są inni niż ich rówieśnicy, czyni ich wyjątkowymi. Ich wyjątkowość nie jest łatwa ani dla nich, ani dla ich dorosłych opiekunów. U tych pierwszych może być przyczyną nieustających frustracji wynikających z ich „niedopasowania” do świata. U tych drugich – pasmem stałej wytężonej pracy, która nie zawsze przynosi efekt. Ale – patrząc na listę powyżej – warto.




Maria Tuchowska
Nauczyciel dyplomowany, polonista i teolog. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą w placówkach integracyjnych różnego poziomu, edukator, coach, przeprowadziła ok. 600 szkoleń z zakresu kompetencji psychospołecznych nauczycieli, prawa oświatowego, pracy z dziećmi i młodzieżą z różnego typu zaburzeniami. Specjalizuje się również w tematyce dotyczącej zagadnień związanych z obecnością rodziców w szkole.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: