O przygotowaniu uczniów do powrotu do szkół mówi się od wielu miesięcy. Teraz stał się on faktem. Ważne jest, aby proces ten przebiegał komfortowo zarówno dla uczniów, jak i dla nas, nauczycieli. Jakie działania powinien podjąć każdy wychowawca, aby czas powrotu do stacjonarnej szkoły nie okazał się dla uczniów zbyt trudny? Psycholodzy, terapeuci i pedagodzy od wielu miesięcy biją na alarm. Dane z badań przeprowadzonych w czasie pandemii świadczą o tym, że
uczniowie obawiają się powrotu do szkoły. Wielu w ogóle nie chce do niej wracać. To od nas – nauczycieli – w dużej mierze zależy, jak będą przebiegały pierwsze dni oraz tygodnie nauki stacjonarnej czy hybrydowej. Wielu psychologów mówi, że powinniśmy się skupić na budowaniu dobrostanu własnego i uczniów, na
tworzeniu dobrych relacji. Czyli na czym dokładnie?
Od czego zacząć
W pierwszych dniach i tygodniach po powrocie do szkoły przede wszystkim
skupmy się na zadbaniu o dobrą atmosferę, o dobre relacje między uczniami i między uczniami a nami – nauczycielami. Powrót do szkolnej ławy w żadnym wypadku nie może zaczynać się od powtórki materiału, sprawdzenia wiedzy, testowania, rozliczania z zadań. To właśnie te czynności sprawiają, że uczniowie nie chcą wracać do szkoły. Towarzyszy im
strach przed byciem rozliczonym z ostatnich miesięcy nauki.
Uczniowie boją się, że nie sprostają oczekiwaniom, nie podołają wyzwaniom i obowiązkom. Jeśli podczas ostatnich lekcji zdalnych bądź tuż po wejściu na pierwsze lekcje w szkole, uczeń usłyszy „No, to teraz zobaczymy, ile się nauczyliście podczas edukacji zdalnej!” albo „No, teraz to się dopiero zacznie nauka!” to z całą pewnością nic dobrego z tego nie wyniknie.
Zatem od czego zacząć? Warto przypomnieć sobie pierwsze dni pierwszoklasistów w szkole czy nas w nowej pracy.
To czas adaptacji, bardzo ważny i potrzebny każdemu czas na oswojenie się z nowymi warunkami i przygotowanie do nowych wyzwań.
Czas adaptacji
Już sama adaptacja do systemu edukacji zwykle bywa trudna, więc ponowna – do nauki stacjonarnej po pandemii – wydaje się być jeszcze cięższa. Dla nas – dorosłych okres pandemii jest trudny emocjonalnie, a co dopiero dla naszych uczniów. Wiele osób straciło bliskich, zdrowie, stabilizację finansową, poczucie bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że z emocjami, które towarzyszą tym przeżyciom – wyniesionymi z domów, również emocjami rodziców – wejdą do szkół nasi uczniowie. Jeśli potrzeba bezpieczeństwa została zachwiana, kolejne szczeble piramidy potrzeb (piramida Maslowa – przyp. red.) będą trudne lub wręcz niemożliwe do osiągnięcia. W tym potrzeba samorealizacji i nauki.
Pozwólmy wejść uczniom do szkoły z poczuciem, że mają czas na to, by oswoić się nową sytuacją. Zadbajmy o to, by pierwsze dni mijały na
bezpiecznej adaptacji do nowego. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na to, że
każdy uczeń będzie ten czas przeżywał inaczej i w innym tempie. Będzie to zależeć od możliwości rozwojowych ucznia oraz jego sytuacji osobistej i rodzinnej.
Nie bez znaczenia jest również grupa rówieśnicza. W tym obszarze także spodziewajmy się wielu zmian. Powrót po tak długiej przerwie może oznaczać istotne różnice w formowaniu się grupy.
Role grupowe mogły ulec przekształceniu. Rozpoznaj emocje
Ważnym zadaniem dla nauczycieli będzie
rozpoznanie, jakie emocje towarzyszą uczniom wracającym do szkół. Oczywiście nie chodzi o to, by każdy nauczyciel, każdą swoją lekcję zaczynał od tych samych pytań, np. „Opowiedzcie, co czujecie po powrocie do szkoły?”. Mowa tu o systemowym podejściu i czujności, w jaką teraz powinniśmy się uzbroić. Owa czujność to diagnoza na wejściu i obserwowanie naszych uczniów, a następnie wczesne reagowanie na sytuacje, które mogą być lub są trudne i/lub niebezpieczne. To co może być
dla uczniów najtrudniejsze to m.in.
- za dużo bodźców, np. wiele zadań, sprawdzianów w pierwszych dniach/tygodniach szkoły,
- brak odpowiedzi na potrzeby fizyczne i emocjonalne,
- presja czasu, pośpiech, np. szybko musimy przerobić dany materiał, za chwilę egzaminy, koniec roku itp.,
- strach przed czymś lub zagrożenie jakąś sytuacją, np. złą oceną, brakiem promocji do następnej klasy,
- duża presja i wysokie wymagania stawiane przez nauczycieli,
- stresory ze strony rówieśników.
Co mogę zrobić?
Dwa dary, które
możesz ofiarować swojemu uczniowi to czas i uwaga. Wysłuchaj go i staraj się zrozumieć sytuację, w jakiej się znajduje.
Uznaj jego emocje, spróbuj je zrozumieć, nie staraj się pocieszać słowami: „wszyscy mają tak samo” albo „pandemia dotknęła nas wszystkich”. Owszem dotknęła wszystkich, ale każdego w inny sposób, każdy radzi sobie z nią inaczej. Pamiętaj, że rozmowa z uczniem jest najważniejsza, usłysz wołanie o pomoc i towarzysz mu. Zapytaj: „Co mogę dla Ciebie zrobić?” , „Czego ode mnie oczekujesz?”, „Pamiętaj, możesz na mnie polegać”.
Skorzystaj z pomysłów na bieżące śledzenie emocjonalnego stanu uczniów:
- klasowe barometry emocji, na których wchodząc do sali uczeń zaznacza, w jakim nastroju rozpoczyna lekcję,
- mood trackery (narzędzia do śledzenia nastroju – przyp. red.), które mogą być wklejone w zeszycie, to zwykle ilustracje, na których uczniowie odpowiednim kolorem zaznaczają swój nastrój; taki mood tracker uczeń koloruje tylko raz, ale mogą mieć do niego wgląd wszyscy uczący nauczyciele,
- karty pracy w formie emotikonek, które każdy uczeń ma na ławce i wybiera daną emocję na rozpoczęcie lekcji,
- kolorowe karty np. zielony – jest ok, żółty – nie czuję się dzisiaj najlepiej, czerwony – potrzebuję pomocy,
- słoik z emocjami, do którego uczniowie wrzucają kolorowe karteczki ze swoimi imionami (znaczenie kolorów jak powyżej),
- skrzynka na SMS-y, to pomysł dla tych uczniów, którzy wstydzą lub boją się otworzyć przed nami i grupą w bezpośrednim kontakcie; możemy wtedy zaproponować, że na zakończenie lekcji każdy wrzuca do skrzynki karteczkę-SMS, z krótką informacją; może to być podziękowanie za dobrze spędzony czas razem, miłe słowo dla nauczyciela, podsumowanie dnia lub prośba o wsparcie/pomoc. Wzór takiego SMS-a znajduje się TUTAJ,
- fotoekspresja, czyli zabawa z obrazami – uczniowie wybierają spośród wielu zdjęć, obrazów, fotografii tę, która najbardziej odpowiada ich aktualnym stanom emocjonalnym, ich nastrojom itp.; następnie odpowiadają na pytania typu:
- Dlaczego wybrałeś(-aś) tę fotografię? Co ona mówi o Tobie? O Twoich potrzebach? O Twoim stanie emocjonalnym?
- Wybierz tę fotografię, która wiedzie Cię w miejsce Twoich marzeń. Kto i co tam jest? Jak się tam czujesz? Z jakich powodów wybrałeś(-aś) właśnie to zdjęcie?
- Powiedz mi o sobie – w oparciu o dwie, trzy fotografie, które wybierzesz – coś, czego nie wiem.
Na zakończenie
Pamiętaj, że
Twoja pomoc może przybierać różne formy, np. pracy indywidualnej z uczniem, pracy z całą grupą klasową, rozmowy z rodzicami, przekazania informacji kolegom i koleżankom w radzie pedagogicznej, że uczeń potrzebuje wsparcia ze strony pedagoga, psychologa szkolnego lub innych specjalistów. W tym wszystkim
musisz pamiętać o innej ważnej pomocy – pomocy samemu sobie. Nie zostawaj z problemami w samotności, konsultuj je często z pozostałymi członkami rady pedagogicznej czy innymi specjalistami współpracującymi z Twoją szkołą.
Proś o pomoc dla siebie zawsze, gdy czujesz taką potrzebę. Ciężar, z jakim być może przyjdzie Ci się zmierzyć, może okazać się nie do udźwignięcia w pojedynkę. I pamiętaj o zachowaniu balansu między pracą a życiem prywatnym.
Po pracy zadbaj o regenerację, czas na przyjemności i dobry sen. Teresa Tymrakiewicz Wykładowca i trener, a także filozof, certyfikowany coach, menadżer oświaty, nauczyciel dyplomowany, wieloletni nauczyciel akademicki, edukator MEN, specjalista w zakresie kształcenia kompetencji psychospołecznych i zarządzania zasobami ludzkimi. Ponad 30 lat szkoli nauczycieli i dyrektorów placówek oświatowych. Były nauczyciel, w-ce dyrektor szkoły, wizytator, doradca ds. wychowania. Autor i realizator licznych programów szkoleń z zakresu psychosocjologii i efektywnego nauczania. Autor i współautor publikacji z zakresu wychowania i dydaktyki. Uczestnik wielu ogólnopolskich programów edukacyjnych. Laureatka nagród: branżowych (ministra i kuratora oświaty) i samorządowych; za szczególne zasługi dla oświaty, odznaczona medalem KEN.