Asertywny nauczyciel a relacja

Asertywność to nie tylko mówienie NIE. To postawa wyrażająca szacunek do siebie i do innych, w której mówimy i myślimy „ja jestem ok i Ty jesteś ok”. Jak być asertywnym nauczycielem?

W psychologii termin asertywność oznacza posiadanie i wyrażanie własnego zdania, emocji, przekonań i myśli w taki sposób, aby nie naruszać praw, granic własnych i innych ludzi wokół nas. Ponieważ jesteśmy istotami społecznym, czyli nieustannie komunikujemy się z innymi, warto uczyć się asertywnego sposobu komunikacji. Asertywność nie jest wrodzona, nie rodzimy się asertywni lub nieasertywni.

Jak usłyszałam na webinarze Małgorzaty Stańczyk, asertywność wiąże się ze znajomością siebie, swoich granic, uczuć, postaw, myśli i opinii oraz z ich obroną, kiedy ktoś próbuje je naruszyć, ale z drugiej strony to szanowanie granic, uczuć, postaw, myśli, opinii i przekonań innych i to „niezależnie od tego, ile mają lat i ile mają wzrostu”.

Dwa wymiary asertywności

  1. Kontakt ze sobą – czyli wiem, o co mi chodzi, na czym mi zależy, co jest dla mnie ważne i potrafię to pokazać światu w taki sposób, żeby nie naruszać innych.
  2. Umiejętność komunikowania – czyli mówię w sposób jasny, używając komunikacji osobistej, mówię tak, aby nie ranić, nie zrywać kontaktu.

a_ankieta_dla_nauczycrieli_graf_2.jpg

O mówieniu TAK i mówieniu NIE

Asertywność to zarówno mówienie NIE, jak i mówienie TAK. Mówienie TAK powinno wynikać z naszej autentycznej zgody. Pułapką jest mówienie TAK dla świętego spokoju, z poczucia winy lub z obawy przed konsekwencjami naszej odmowy np. złości ucznia czy rodzica. Kiedy zbyt długo mówimy TAK na rzeczy, na które nie mamy wewnętrznej zgody, narażamy się na złość, frustrację, pojawiają się myśli o tym, że uczeń czy rodzic nami manipuluje, nie szanuje nas. Te trudne emocje w którymś momencie wybuchają. Jak pokazuje doświadczenie zwykle w najmniej oczekiwanym momencie i w taki sposób, którego potem się wstydzimy. Dlatego ważne jest, żeby dać sobie prawo do wyrażania niezgody i żeby mówić to wprost. Jeśli nie zadbamy o powiedzenie NIE, nie zadbamy o siebie i swoje potrzeby, to będziemy zbierać złość i frustrację. I zwykle będąc u kresu wytrzymałości, wykrzyczymy wręcz to NIE tonem pełnym gniewu i wrogości. Taka postawa nie ma nic wspólnego z asertywnością – to agresja.

Jesper Juul mówi o „mówieniu NIE z czystym sumieniem”. Mówimy NIE uczniowi czy jego rodzicowi, kiedy w grę wchodzą nasze potrzeby, czyli kiedy sobie chcemy powiedzieć TAK. To NIE powinno być powiedziane spokojnym tonem, bez poczucia złości czy gniewu, a po przyjacielsku. Oczywistym jest, że jak powiem NIE, to raczej nie spotka to się z radością ze strony ucznia czy jego rodzica. Przecież uczeń nie powie mi „świetnie, że pani się nie zgadza, właściwie to ma pani rację, dziękuję”. Czymś naturalnym i zdrowym jest odczuwanie złości i frustracji. Kiedy ktoś nam odmawia, to też nie jesteśmy szczęśliwi. To, co wówczas jest ważne, to zaopiekowanie się złością ucznia w empatycznej komunikacji.

Jak mówić NIE w asertywny sposób

To używanie osobistych komunikatów.

  • Nie chcę.
  • Nie lubię.
  • Nie potrafię.
  • Nie zgadzam się, nie mam zgody.
  • Ne podoba mi się.
  • Nie czuję się komfortowo.
Kluczowym słowem w odmowie jest słowo NIE. Im mamy bliższą relację z drugim człowiekiem i bardziej nam na nim zależy (a myślę, że relacja uczeń-nauczyciel do takiej należy), tym istotniejszym jest, by podać argumenty, które kryją się za naszym NIE.

Jeśli dany argument powtórzyliśmy 2-3 razy, a uczeń czy rodzic nadal nalega, to znaczy, że się z tym nie zgadzają i mają do tego prawo. Powtarzanie argumentów niemal w nieskończoność jest bezsensowne. Uczeń czy rodzic naprawdę usłyszeli to, co mamy do powiedzenia. Kiedy podajemy argumenty, warto wyrazić je jasno, precyzyjnie i osobiście, a nie ukrywać się za jakimiś zasadami, regułami czy regulaminami. Ludzie znacznie lepiej i szybciej radzą sobie z odmową, kiedy jest ona osobista.

a_asertywny_nauczyciel_a_relacja_LS_graf.jpg

Zmiana zdania to nie brak asertywności

Zmiana zdania to nie postawa uległa, a właśnie asertywna, pod warunkiem, że zmieniam zdanie dlatego, że chcę i że przekonały mnie argumenty ucznia, że widzimy, jak uczniowi bardzo na czymś zależy. Kiedy zmienimy zdanie dla tzw. „świętego spokoju”, bo uczeń czy rodzic płacze, jęczy, a my nie możemy tego słuchać, to reagujemy wówczas z postawy uległej.

Warto pamiętać, że nasze NIE może być też polem do negocjacji. Kiedy powiedzieliśmy już nie, ale widzimy, że uczniowi na czymś bardzo zależy i że to jest dla niego ważna sprawa, to możemy mu o tym po prostu powiedzieć:
„Wiesz co, ja się wprawdzie na to nie zgodziłam, ale widzę jak Ci na tym zależy, więc masz dwa dni, żeby poszukać argumentów, które mnie przekonają do zmiany zdania. Co Ty na to?”

Ja jestem ok i Ty jesteś ok

Postawa asertywna wyraża się przekonaniem, że Ty jesteś ok ze swoimi myślami, postawami, życzeniami, pragnieniami, marzeniami, potrzebami, uczuciami, ale i ja jestem ok. W postawie tej wyrażamy wzajemny szacunek. To nie znaczy, że się zgadzamy, ale że szanujemy swoje różnice i jesteśmy gotowi spróbować się zrozumieć i porozumieć, szukając rozwiązania sprzyjającego obu stronom. To postawa, w której każdy jest wygrany. Czasem prezentujemy też inne pozycje, które nie służą asertywności:

  • „Ty jesteś ok – ja nie jestem ok” – uległość, poczucie niższości, niska samoocena, brak poczucia własnej wartości.
  • „Ty nie jesteś ok – ja jestem ok” – poczucie wyższości, ja jestem lepszy niż Ty.
  • „Ty nie jesteś ok – ja nie jestem ok” – bezradność, bezsilność.

Co daje nam asertywność

Czasami trudno nam być asertywnym. Zdarza się, że chcemy naciskać, aby uczniowie bez gadania wykonali nasze polecenia, a czasem tak bardzo nie chcemy wchodzić z nimi w konflikt, że zbyt często mówimy TAK. Choć bycie asertywnym to niełatwa postawa, to jednak wiąże się z wieloma korzyściami:

  • Ogranicza nasze niezadowolenie z relacji i przekonanie, że dajemy się wykorzystywać.
  • Pozwala nam czuć się dobrze i pewnie w relacji z uczniem czy rodzicem. Nie podchodzimy do nich w lęku, niepewności czy stresie.
  • Pozwala nam zachować szacunek do siebie, niektórzy mówią „zachować twarz”.
  • Przyczynia się do zwiększenia pewności siebie, ponieważ żyjemy w zgodzie z tym, jak chcemy.
  • Nie musimy zasługiwać na aprobatę innych. Mamy stabilne poczucie wartości i adekwatną samoocenę, wierzymy w siebie.
Zawód nauczyciela wymaga kontaktów z ludźmi, które opierają się na dobrze opanowanych umiejętnościach relacyjnych (interpersonalnych). Budowanie relacji z uczniem może być dla nas powodem do zadowolenia i satysfakcji pod warunkiem, że będziemy w nich szanować siebie i szanować ucznia. Asertywny nauczyciel buduje relacje z uczniem oparte na szacunku, równej godności, akceptacji i życzliwości. Jak mówi Teresa Zubrzycka-Maciąg „asertywne zachowanie nauczyciela oraz promowanie i akceptacja asertywności wśród uczniów jest podstawą do budowania pozytywnego klimatu we wzajemnych relacjach”.





Literatura:
  • Kryzys szkoły. Jesper Juul. Wydawnictwo MiND. Podkowa Leśna 2014.
  • Dobre relacje w szkole. Natalia Boszczyk. Wydawnictwo Wolters Kluwer. Warszawa 2020 .
  • Asertywność w komunikacji pomiędzy nauczycielem i uczniem. Dorota Zając. Głos pedagogiczny nr 100/ 2018.

Marzena Jasińska
Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: