Jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o wojnie w Ukrainie?

Artykuł sponsorowany
Wstrząsające obrazy wojny, która rozgrywa się tuż koło nas, zaprzątają myśli nasze i naszych uczniów i uczennic. Pamiętajmy, że wiadomości o bieżących wydarzeniach docierają też do dzieci i wzbudzają w nich, tak samo jak w nas, dorosłych, niepokój, strach, smutek, ale także chęć działania i potrzebę zrozumienia tego, co się dzieje. Naszą rolą jest udzielenie im w tym trudnym czasie szczególnego wsparcia. Aby było ono jednak skuteczne, musi być udzielona mądrze. Zwłaszcza, że w wielu klasach już teraz są uczniowie pochodzący z Ukrainy, Rosji i Białorusi, którzy znajdują się teraz w wyjątkowo trudnej sytuacji.

Rozmawiaj, niezależnie od wieku uczniów i uczennic

Szczególnie przy kontakcie z młodszymi dziećmi pojawia się w nas chęć, aby ochronić je przed złem i wiadomościami, które mogą wywołać traumę. Musimy być jednak świadomi, że w dobie wszechobecnych mediów nie jesteśmy w stanie kontrolować, czy i jakie informacje docierają do dzieci i młodzieży. Pamiętajmy też, że młodzi ludzie czerpią wiedzę także od nas: z naszych reakcji i zachowania, więc nawet jeśli unikamy tematu i nie oglądamy wiadomości, odczuwają nasz lęk i niepokój. Dlatego najlepszym rozwiązaniem zawsze będzie rozmowa i uważne słuchanie – tylko w ten sposób będziemy w stanie na bieżąco obserwować kondycję psychiczną dziecka i odpowiednio reagować.

Warto zaczynać wszelkie, niełatwe nawet rozmowy, od pytań „Jak się czujesz? Jak się czujecie?”. Podmiotowe traktowanie uczniów w sytuacji kryzysu wydaje się być kluczowe – warto więc pytać ich, czy chcą porozmawiać. Czy jest coś, co ich niepokoi, co wymaga wyjaśnienia? I nie przejmujmy się, że na wiele pytań będziemy zmuszeni odpowiedzieć „nie wiem.” (...) To, co jest wzmacniające w tej sytuacji, to poczucie bycia razem, przeżywania trudnych sytuacji wspólnie – to też daje siłę! – tłumaczy dla Centrum Edukacji Obywatelskiej (CEO) Magdalena Śniegulska, doktor nauk humanistycznych w zakresie psychologii. Zachęca także, aby szanować obawy młodych ludzi i ich nie oceniać, bo każdy z nas na trudne sytuacje może reagować inaczej.

Do takiej rozmowy warto się przygotować i zadbać także o własne emocje i dobrostan. Przed zajęciami możecie przemyśleć odpowiedzi na pytania: Jaki mam stosunek do tematu? Czy łatwo, czy trudno mi o tym mówić? Dlaczego? Z jaką grupą młodzieży pracuję?

Polecamy także, aby zapoznać się ze scenariuszemRozmowy w klasie o wojnie w Ukrainie”. Pomocne mogą być też materiały: 

Pakiet materiałów, które pomogą Wam poruszać temat sytuacji w Ukrainie znajdziecie także na dedykowanym serwisie tutaj.

a_ceo_LS_graf1a.png

Kontroluj przekazy, które docierają do młodych i ucz krytycznego myślenia

W związku z wydarzeniami w Ukrainie dociera do nas bardzo dużo, często sprzecznych informacji. W dodatku eksperci i ekspertki ostrzegają przed dezinformacją i fake-newsami. Niektóre z nich mogą tylko wzmagać poczucie niepokoju (jak informacje o rosnących cenach czy braku paliwa). Uważność na to, jakie przekazy docierają do dzieci i z jakich źródeł korzystają, jest szczególnie istotna. Warto więc porozmawiać w klasie o tym, jakich zasad się trzymać przy poruszaniu się w świecie informacji. Pomogą Wam w tym materiały: „Jak rozpoznawać propagandę i jak się przed nią bronić?” oraz infografika i wspierający ją scenariusz lekcji „Nie tylko fake newsy” , które ukazują typy informacji wprowadzające w błąd.

Próbujmy też kontrolować ilość informacji, które docierają do młodych ludzi. Jeżeli zaobserwujemy, że jakieś treści je poruszyły, poświęćmy czas i wspólnie uporządkujmy myśli oraz uczucia.

Zastanówcie się, jak wspólnie możecie pomóc

W takich sytuacjach, jak inwazja Rosji na Ukrainę, pojawia się w nas obezwładniające poczucie bezsilności i strachu, ale także chęć zaangażowania i niesienia pomocy potrzebującym. Spróbujmy z dziećmi i młodzieżą skupić się na działaniu, które pomoże budować poczucie sprawstwa. Działanie może być antidotum na niepokój.

Pamiętajmy jednak, żeby pomóc uczniom i uczennicom wybrać mądre i odpowiedzialne formy zaangażowania, odpowiednie dla ich możliwości. Sposobów na wsparcie Ukraińców i Ukrainek oraz ludzi, którzy niosą im pomoc, jest wiele. Możecie:

  • wesprzeć organizacje, które pomagają w Ukrainie lub uchodźcom, którzy dotarli do Polski: zorganizujcie kiermasz ciast albo własnoręcznie szytych maskotek, a zebrane w ten sposób pieniądze przekażcie organizacjom, które wspierają Ukraińców i Ukrainki (listę sprawdzonych organizacji znajdziecie tutaj). Możecie także zrobić zbiórkę rzeczy i przekazać je do punktu, który wspiera uchodźców i uchodźczynie w Waszej okolicy. Pamiętajcie jednak, aby najpierw skontaktować się z danym punktem i zapytać o konkretne potrzeby;
  • okażcie solidarność w sposób symboliczny (flaga, przypinka, plakat, udział w pokojowej demonstracji);
  • dowiedzcie się czegoś więcej o ludziach, którzy szukają teraz schronienia przed wojną w Polsce przez poznanie ich kultury. Polecane książki, filmy i muzykę znajdziecie tutaj.
Więcej informacji na temat działań, które możecie podjąć, polecamy w artykule „Co możecie zrobić w związku z wojną w Ukrainie?”.

a_ceo_LS_graf2a.png

Co, gdy w klasie są osoby z Ukrainy, Rosji lub Białorusi?

Rozmowa o wojnie z dziećmi i młodzieżą z pewnością nie należy do łatwych i wymaga dużego spokoju oraz empatii od dorosłego. Szczególnego podejścia potrzeba jednak wtedy, gdy uczestniczą w niej uczniowie i uczennice z Rosji, Ukrainy lub Białorusi. Jak rozmawiać na ten temat, gdy często nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie uczuć uczniów i uczennic, których bliscy mogą być bezpośrednio zaangażowani w konflikt? Jak ich wesprzeć? Jak zadbać o bezpieczną atmosferę w klasie?

Fundamentem jest otwarta rozmowa. Zanim jednak rozpoczniesz rozmowę w klasie o wojnie, w której agresor i ofiara są tak jasno określeni, porozmawiaj z osobami z wymienionych wyżej krajów przed lekcją. Zapytaj, jak się czują, czy możesz ich jakoś wesprzeć. Uprzedź, że chcesz taki temat poruszyć i czy mają w związku z tym jakieś pytania lub obawy, na które można wcześniej odpowiedzieć. Zadbaj o to, żeby dana osoba mogła wcześniej wyrazić swoje potrzeby – np. odnośnie większego zaangażowania w rozmowę lub właśnie nieeksponowania swojego zdania. Także klasę warto przygotować na tę lekcję i w zależności od wcześniejszych ustaleń z uczniem pochodzenia ukraińskiego lub rosyjskiego, wspomnieć o nich na początku spotkania lub interweniować w razie potrzeby podczas zajęć.

W klasie nie ma miejsca na podział „my i oni”

Bądźcie także uważni na procesy, które zachodzą w klasie i wzajemne relacje uczniów i uczennic.

Podział w konflikcie „my/oni” przychodzi bardzo szybko. Tylko że w naszych klasach nie ma „nas i onych”, nie ruszajmy na tę wojnę. Klasa to jedna grupa połączona miejscem i czasem. Bez względu na narodowość czy przynależność etniczną jej członkowie mają swoje sympatie i antypatie. Wojna może je wyostrzyć lub wręcz przeciwnie, może wywołać wzajemną solidarność. I to jest jedna ze wskazówek: dzieci w klasie łączy teraz doświadczanie silnych emocji, boją się, nie wiedzą co będzie dalej. Jednocześnie mają za sobą wspólne zabawy, eksperymenty, wycieczki, dyskusje, imprezy (szczególnie starsi). Mają za sobą także wcześniejsze spory, kłótnie, które musiały jakoś rozwiązać. To wszystko stanowi zasoby, do których możemy się odwołać, pracując z klasą w kolejnych dniach – polecają w artykule na na blogu CEO trenerki edukacji międzykulturowej Agnieszka Szczepanik i Olga Stobiecka-Rozmiarek.

Ekspertki proponują konkretne rozwiązania. Możecie przykładowo zawiesić na ścianie kolaż zrobiony ze zdjęć z różnych wydarzeń z życia klasy lub uczniowie i uczennice mogą w mniejszych grupach nagrać filmik opowiadający o dwóch najważniejszych wspólnie przeżytych wydarzeniach. W tych dniach szczególnie zwróćmy uwagę na to, aby budować w klasie poczucie wspólnoty i solidarności, której wszyscy potrzebujemy.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: