Wykładowca czy showman? #rozwój
Przepływ – silnik naszej motywacji
Stan flow, inaczej przepływ czy moment uskrzydlenia, to zjawisko, które odkrył jeden z twórców psychologii pozytywnej, Mihaly Csikszentmihalyi. Autor bestselleru pt. „Przepływ” pragnął dowiedzieć się m.in., co sprawia, że ludzie czują się w życiu spełnieni i szczęśliwi,
Badał on nie tylko artystów, pisarzy, poetów, sportowców, ludzi różnych profesji, aby dowiedzieć się, jaki jest sekret ich szczęścia. Analizował również historie ludzi dotkniętych różnymi kryzysami życiowymi (strata pracy, majątku, bliskich, zdrowia).
Czym jest stan flow?
Przepływ to stan, w którym pogrążasz się w swoim zajęciu w taki sposób, że nic innego nie ma dla Ciebie znaczenia. To moment, w którym robisz coś z pasją i pełnym zaangażowaniem, a wtedy wspinasz się na wyżyny swojej efektywności. W takim działaniu motywacja sięga zenitu i już samo wykonywanie zadania jest dla Ciebie ogromną przyjemnością. Połączenie Twojego zaangażowania, motywacji i radości z wykonywania danej czynności powoduje, że odczuwasz flow jako „zdrowe uzależnienie” i chcesz tkwić w tym coraz dłużej.Symptomy flow
Kiedy jesteś w stanie przepływu:- Twoje ciało znika, przestajesz świadomie czuć to, co się w nim dzieje
- znika Twoja tożsamość, ego
- Twoja uwaga jest skupiona na wykonywanej czynności
- jesteś w stanie ekstazy, wkraczasz do alternatywnej rzeczywistości
- widzisz jasno i klarownie, wiesz co powinno być zrobione i jak to zrobić
- masz wewnętrzne przekonanie, że zadanie może być wykonane dobrze
- odczuwasz jedność z wykonywaną czynnością, robisz to, co jest zgodne z Twoimi wewnętrznymi celami
- odczuwasz pobudzenie, które daje Ci motywację, bez uczucia stresu
- znika poczucie czasu, nie kontrolujesz go, a czas upływa szybciej niż sądzisz
Doświadczanie uskrzydlenia
Stanu uskrzydlenia możesz doświadczać w wielu sytuacjach: w pracy, podczas uczenia się czy zajmowania się twórczością artystyczną. Flow odczuwamy również przed ważnym egzaminem, sprawdzianem lub innym istotnym dla nas wydarzeniem. Wówczas pochłonięci jesteśmy przyswajaniem nowej wiedzy, wstępują w nas nowe siły, zapominamy o posiłkach i innych obowiązkach.Istotnym źródłem uskrzydlenia jest aktywność fizyczna. Podczas uprawiania sportu nie tylko zapominamy o upływie czasu, odcinamy się też wtedy od codziennych problemów. Jest to odprężające i regenerujące. Bierny odpoczynek jak wylegiwanie się na plaży czy leżenie plackiem przed telewizorem nie przyniesie stanu uskrzydlenia. Nie masz ulubionej dyscypliny sportowej? To nie powód do rezygnacji z jakiejkolwiek aktywności fizycznej i tym samym oddalenia się od stanu uskrzydlenia. Zacznij od spaceru po parku, w lesie. A może taniec w rytmie ulubionej muzyki? Przejdź się na łyżwy z dziećmi, wybierz się na basen, zacznij biegać.
Bardzo często uskrzydlenia doświadczamy podczas realizacji naszego hobby, angażującej się rozmowy z przyjacielem, podczas której towarzyszy nam swobodna atmosfera i poczucie świetnej zabawy. Poddając się tym czynnościom, zapominamy o upływającym czasie, gładko wchodzimy w stan podekscytowania. Czasem stan uskrzydlenia pojawia się podczas prowadzenia samochodu, bo to wymaga od nas równocześnie koncentracji i określonych umiejętności.
Jak osiągnąć stan flow?
Najlepiej po swojemu. Nie ma jednego najlepszego sposobu na odczuwanie tego stanu. Każdy z nas musi dojść do tego, co pozwala nam złapać ten moment w codziennym życiu.- Pomyśl, co lubisz robić. Zastanów się, jakie czynności lub sytuacje sprawiają, że czujesz się zadowolony(-a) i zrelaksowany(-a).
- Wyłącz rozpraszacze, szczególnie te elektroniczne.
- Staraj się uporządkować przestrzeń wokół siebie – wybierz miejsce, gdzie nic nie będzie przeszkadzać Ci w ulubionej czynności.
- Praktykuj postawę wdzięczności. Codziennie staraj się znaleźć jedną rzecz, za którą chcesz podziękować.
- Trenuj uważność – skup się na dostrzeganiu struktur i kolorów materiałów, koncentruj się na swoim oddechu i ruchu ciała. To pozwala zanurzać się w tym, co robisz.
Jak wejść w stan przepływu w kontrolowany sposób?
- Po pierwsze to, co robisz powinno być oparte na motywacji wewnętrznej, a nie zewnętrznej (spójność i działanie zgodnie z wewnętrznymi celami). Stawiaj sobie jasne cele, bo zadania i cele wpływają na siebie wzajemnie. Kiedy mamy konkretny, mierzalny i realny cel – łatwo jest go podzielić na zadania. Natomiast dobrze zdefiniowane zadanie pozwoli zobaczyć, do czego zmierzamy i jaki będzie efekt.
- Po drugie musisz widzieć natychmiastowy efekt Twojego działania – w postaci rezultatu lub informacji zwrotnej. Niektóre zadania pokazują szybki efekt, jednak w wielu przypadkach trzeba nauczyć się pytać siebie i dostrzegać informację zwrotną w formie naszej świadomości podążającej we właściwym kierunku. Dlatego, od czasu do czasu, warto zatrzymać swoje myśli na krótką chwilę i sprawdzić, czy idziemy w dobrą dla nas stronę.
- Po trzecie zadanie, które wykonujesz nie może być ani za łatwe, ani za trudne. Zbyt łatwe nie stanowi dla nas wyzwania, a to linia prosta do nudy. Zbyt skomplikowane będzie demotywujące. Zadanie ma być trudne, ale możliwe do zrealizowania.
Bibliografia
- M. Csikszentmihalyi, Przepływ. Psychologia optymalnego doświadczenia, Tarnów 2005, wyd. Biblioteka moderatora.
Dr Marta Majorczyk
Pedagog, psycholog, psychoterapeuta systemowy, doradca rodzinny, trener, animator rozwoju (coach, mentor, tutor), badacz i wieloletni nauczyciel akademicki.
Od stycznia 2015 roku współpracuje z Niepubliczną Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną przy Uniwersytecie SWPS w Poznaniu. Kierownik studiów podyplomowych dla nauczycieli z zakresu: edukacji elementarnej, terapii pedagogicznej, wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, wychowania do życia w rodzinie. Współtwórca nowatorskich kierunków kształcenia: edukacja prorozwojowa oraz mediaworking. Autorka sześciu monografii i wielu tekstów popularno-naukowych, analiz oraz opracowań o tematyce rodzinnej, rozwoju dziecka, wychowania i opieki, a także neurodydaktyki.
Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również: