Nauczyciel – przywódcą w klasie

Coraz więcej wiemy o rozwoju dzieci i o budowie mózgu. Coraz bardziej zależy nam na budowaniu z nimi dobrych relacji w oparciu o szacunek i uznanie równej godności. Wiemy też, jak te relacje są ważne w wychowaniu i edukacji. Na wielu konferencjach czy szkoleniach nauczyciele mogą usłyszeć, że „edukacja to relacja” lub „najpierw relacja, potem edukacja”. Co to znaczy, że mam dobrą relację z uczniami? Na jakich fundamentach ją budować? Jakim być przywódcą dla uczniów, a równocześnie zadbać o relacje z nimi?

To, że dzieci potrzebują przewodnictwa dorosłych, jest bezsprzeczne. Chociażby dlatego, że mają mniejsze doświadczenie życiowe, co powoduje mniejszą zdolność przewidywania konsekwencji swoich zachowań, planowania i ustalania, co jest ważne, a co mniej, podejmowania przemyślanych decyzji, refleksji. W ciągu swojego życia dzieci potrzebują zdobyć wiele kompetencji i pomóc im w tym musza odpowiedzialnie dorośli. Żeby dziecko nabyło kompetencje życiowe, dorosły, czy to nauczyciel czy rodzic, musi przejąć przywództwo.

Czym powinno się charakteryzować odpowiedzialne przywództwo?

1. Proaktywność – proaktywny nauczyciel to taki, który zna i trzyma się swoich wartości i celów w relacji z uczniem. Nie ogranicza swojego działania do reagowania na to, co zrobią lub czego nie zrobią uczniowie, ale działa świadomie właśnie w oparciu o swoje wartości i cele. Proaktywny nauczyciel planuje, przewiduje i zapobiega, ale też reaguje na to, co się dzieje, właśnie przejmując przywództwo. Potrafi też odróżnić to, na co ma wpływ i  co zależy od niego od tego, na co nie ma wpływu. Działa tylko w obszarze swojego wpływu, bez narzucania innym tego, co i jak mają robić.

2. Empatia – to zdolność do zauważenia u ucznia tego, co przeżywa, co się dzieje w obszarze jego emocji.

3. Elastyczność – czyli przeciwieństwo tzw. „niezłomnej konsekwencji”. To branie pod uwagę różnych zmian, które dokonują się w relacji, ale i w nas samych. Jeśli uważam, że jakieś ustalenia, które były być może do tej pory pomocne, dziś już się nie sprawdzają, bo np. spotykają się z dużym oporem uczniów, przez co nie służą ani nam, ani dzieciom, to je zmieniam i szukam innych rozwiązań. Ta elastyczność to również możliwość zmiany zdania, kiedy np. moi uczniowie  argumentami przekonają mnie do swoich racji i swojego stanowiska. Kiedy widzę, że moim podopiecznym bardzo na czymś zależy, ale ja nie mam przekonania co do tego, to elastyczność i przywództwo polega na tym, że mówię im: „Słuchajcie, ja nie jestem do końca przekonana o słuszności tego, czego chcecie, ale widzę jak Wam bardzo na tym zależy, dlatego mam taką propozycję. Poszukajcie np. do jutra argumentów i spróbujcie mnie przekonać, być może zmienię zdanie”.

4. Troska i dialog – to traktowanie poważnie spraw każdego ucznia. Szanowanie jego planów, potrzeb, myśli, uczuć, pomysłów, życzeń, ale i decyzji i to nawet wtedy, kiedy stoją one w sprzeczność z naszymi czy też ogólnoszkolnymi. Szanowanie i uznanie wyrażają się słowami:
  • Widzę.
  • Słyszę.
  • Rozumiem.
Uznanie nie oznacza natychmiastowej realizacji czy zaspokajania życzeń czy pomysłów dziecka. Po uznaniu, czyli zauważeniu tego, co chce lub o czym mówi uczeń, nauczyciel jako przywódca podejmuje decyzje, co z tym chce zrobić. Jeśli uznaje, że to, co proponuje uczeń, nie jest do zaakceptowania, to przywództwo właśnie polega na tym, żeby powiedzieć dziecku „NIE”. Jesper Juul mówi o mówieniu „NIE z czystym sumieniem”. Jeżeli ja w poczucie odpowiedzialności, jako dorosły mający większe doświadczenie i wiedzę, powiem dziecku „NIE”, to muszę się liczyć z tym, że mogę spotkać się ze złością, gniewem czy nawet wściekłością u niego. Trudno, żeby uczeń po tym jak usłyszał „NIE”, był zadowolony i szczęśliwy. Złość jest wówczas naturalną reakcją. Zadaniem dorosłego jest wówczas przejęcie tej złości i zaopiekowanie się dzieckiem, właśnie  okazując mu empatię.

Autorytet osobisty a autorytet oparty na roli


Od dawna słyszymy, że nauczyciele nie mają autorytetu wśród uczniów czy rodziców. Pytanie, o jaki autorytet chodzi i jak go rozumiemy. Ponieważ mówiąc o odpowiedzialnym przywództwie, warto je opierać na autorytecie osobistym w przeciwieństwie do autorytetu opartego na roli, wynikającego z tego, kim jestem.

AUTORYTET


  • Autorytet osobisty to autorytet oparty na poczucie własnej wartości i dobrej znajomości siebie. To autorytet naturalny, który rozwija się dzięki temu, że szanuję i akceptuję dziecko takim, jakie ono jest. Buduję go na szacunku i zaufaniu do siebie, ale i do dziecka. To też poważne traktowanie swoich wartości, granic i komunikowanie o ich naruszeniu tzw. językiem osobistym w szacunku i empatii.
  • Autorytet oparty na roli i funkcji, którą pełnię, wiąże się ściśle z rolą nauczyciela i wyraża się słowami: „tak ma być i koniec”, „dzieci mają obowiązek słuchać i szanować starszych”. Jest to tzw. autorytet autokratyczny, który wywołuje w uczniach raczej strach i niepewność niż zaufanie czy szacunek.
Autentyczne przywództwo opiera się na autorytecie osobistym, choć znacznie prostsze i być może łatwiejsze jest odegranie roli i wymaganie bezwzględnego posłuszeństwa. Ale jak mówi Jesper Juul „ten wysiłek się opłaca”, bo skorzystają na tym i uczniowie i my sami. Dzisiejsi uczniowie nie szanują kogoś tylko dlatego, że pełni jakąś funkcję. Nawet wprost mówią „nie będę Cię szanować tylko dlatego, że jesteś nauczycielem”. To dlatego autorytet zbudowany na funkcji trzeba zastąpić autorytetem osobistym. 

Język osobisty jako element przywództwa


To mówienie o sobie, swoich emocjach, zasadach, granicach, lękach, potrzebach. To informowanie świata:
  • Czego chcę, czego nie chcę.
  • Co lubię, czego nie lubię.
  • Czego potrzebuję, czego nie potrzebuję.
  • Co mi przeszkadza.
Ale też uważne wysłuchiwanie i dowiedzenie się  w relacji z uczniem:
  • Czego on chce, a czego nie chce.
  • Co mu się podoba, a co mu się nie podoba.
  • Co lubi, a czego nie lubi.
  • Czego potrzebuje, a czego nie potrzebuje.
  • Co mu przeszkadza.
Warto, aby nauczyciele nauczyli się wyrażać siebie poprzez język osobisty. Ochronią w ten sposób siebie i swoją godność, ale też w szacunku ochronią godność ucznia. 

Odpowiedzialność osobista


Przywództwo nauczycieli opiera się również na odpowiedzialności osobistej, która polega na tym, że to nauczyciel jest odpowiedzialny za to, co  mu się podoba lub nie podoba w relacji z uczniem. To też przekonanie, że to ode mnie (dorosłego) zależy, jak ta relacja będzie wyglądać, bo to ja ponoszą całkowitą odpowiedzialność za jej budowanie. Dlatego też to po mojej stronie jest ją zmienić czy naprawić, kiedy w niej coś idzie nie tak, jak powinno. To też oznacza, że nie stosuję tzw. „podwójnej moralności”, czyli jeśli w relacji z moimi uczniami wszystko jest w porządku to dzięki mnie, dzięki moim umiejętnościom, mojej postawie, ale jeśli coś w niej nie działa, to jest to wina ucznia, bo to on nie zachowuje się tak, jak powinien. Odpowiedzialność polega też na tym, że jako dorosły odpowiadam za:
  • Swoje zachowanie i reakcje, czyli nie obarczam nimi dziecka – np. to on mnie sprowokował, gdyby on się inaczej odezwał, to…
  • Swoje zadowolenie bądź niezadowolenie z życia, pracy.
  • Swoje samopoczucie – dobre lub złe.
  • Swoje myśli i uczucia.
  • Swoje decyzje i wybory.
Jako nauczyciel biorę więc odpowiedzialność za swoje działania i frustracje i nie obciążam ani nie obwiniam nimi nikogo. Przywódca bierze też odpowiedzialność za swoje błędy. Tak jak nie ma idealnych rodziców, tak i nie ma idealnych nauczycieli. Kiedy jako nauczyciel popełnię jakiś błąd, to przyznaję się do niego, przepraszam i staram się naprawić to, co zepsułem.  

Co to znaczy być przywódcą w szkole?


  • Poznać swojego ucznia.
  • Respektować jego granice osobiste i szanować swoje granice.
  • Być wobec ucznia autentycznym jak to tylko możliwe.
  • Budować z nim więź i zaufanie.
  • Być zorientowanym na dobro ucznia i klasy.
Uczniowie potrzebują w szkole przywództwa nauczycieli. To przywództwo opiera się na dobrej znajomości siebie i braniu odpowiedzialności. Najpierw to nauczyciel potrafi zarządzać sobą i swoim emocjami, potrzebami i zachowaniami, a dopiero potem z tym nastawieniem zwraca się do ucznia. To przywództwo opiera się na autentycznym wyrażaniu siebie, ale i na bezwarunkowej akceptacji i życzliwości dla ucznia. Nauczyciel przywódca wysyła sygnały, co jest dla niego ważne, co chce przekazać ważnego swoim uczniom oraz na jakich wartościach opiera swoje przewodnictwo w klasie. A to wszystko w szacunku do ucznia i siebie.





Marzena Jasińska
Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: