Poczucie bezpieczeństwa ucznia a budowanie relacji

Znany niemiecki neurobiolog Joachim Bauer w swojej książce pt. Co z tą szkołą pyta, czy dzisiejsze szkoły to miejsce budzące grozę czy „szklarnie przyszłości”. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ miejsce, w którym przebywamy, ma istotne znaczenie w odczuwaniu bezpieczeństwa.

Zadaniem nauczyciela powinno być tworzenie takich warunków do uczenia się i rozwoju, aby uczeń czuł się w szkole bezpiecznie, a sama szkoła była dla niego miejscem przyjaznym i życzliwym. Mózg ucznia, a dokładnie ciało migdałowate, działa jak skaner, czyli codziennie skanuje rzeczywistość, czy jest bezpiecznie. Jeśli otrzyma pozytywną odpowiedź, to dopiero wtedy może uruchomić ciekawość poznawczą i zaangażować się w proces uczenia się. Znany polski neurobiolog, profesor Vetulani na wielu konferencjach dla nauczycieli mówił, że „mózg nie służy do uczenia się – mózg służy do przetrwania”. Jeśli uczeń doświadcza w szkole przykrości, a to, co się dzieje w szkole, powoduje lęk i stres, to uczenie się i rozwój jest po prostu niemożliwe.

Reakcja mózgu na przykrości

Kiedy uczeń doświadcza w szkole przykrości, jest nielubiany czy wykluczany społecznie, nie czuje się bezpiecznie, w jego mózgu aktywowane są te same obszary, które aktywują się w momencie, kiedy odczuwamy ból fizyczny. Wspomniany już Joachim Bauer mówi, że to, co wówczas przeżywa uczeń, można nazwać bólem psychicznym. W mózgu dochodzi do wytwarzania substancji odpowiedzialnych za stres, jak:
  • Acetylocholina – może wywołać zaburzenia snu.
  • Noradrenalina – wpływa na pracę serca i układu krążenia.
  • Kortyzol – zwany hormonem stresu, który osłabia system odpornościowy.
Kiedy mózg ucznia i jego ciało jest zalane kortyzolem, nauka jest niemożliwa. Uczeń nie tylko gorzej widzi, ale i gorzej słyszy z uwagi na obkurczanie się w uchu środkowym tych jego części, które odpowiedzialne są za słyszenie częstotliwości mowy ludzkiej. Uczeń ma kłopoty z zapamiętywaniem, przechowywaniem i wydobywaniem z pamięci nauczonych treści. To dlatego mówi się, że lęk i strach są zabójcami motywacji. To dlatego bez relacji nie ma edukacji, czyli nauczania i uczenia się.

Uznanie i akceptacja w procesie nauczania

Kiedy uczeń czuje się w szkole bezpiecznie, wie, że nic i nikt mu nie zagraża, że jest lubiany, doceniany jest jego wysiłek, a nauczyciel i jego rówieśnicy są do niego nastawieni przyjaźnie i życzliwie, w jego mózgu uaktywniają się zupełnie inne substancje, niż kiedy odczuwa stres i napięcie. Substancje, które się uaktywniają, to:

  • Dopamina – to tzw. środek dopingujący, który rozbudza u ucznia wewnętrzną gotowość do działania i uczenia się.
  • Opioidy endogenne – to dzięki nim uczeń odczuwa fizyczne i psychiczne zadowolenie ze swoich działań.
  • Endorfiny – to one powodują odczuwanie szczęścia i przyjemności tzw. hormony szczęścia.
  • Oksytocyna – jest odpowiedzialna za odczuwanie silnej więzi ucznia z nauczycielem i gotowość do poświęceń. To dlatego wielu uczniów jest w stanie wiele zrobić dla nauczyciela, kiedy odczuwają z nim więź. Uczniowie mówią wtedy: „nie interesuje mnie ten przedmiot, nawet go nie za bardzo lubię, ale lubię nauczyciela i zrobię dla niego to, o co prosi”.
Te wszystkie substancje wspólnie uaktywniają „układ nagrody”. Mózg ucznia skanuje rzeczywistość i odbiera sygnały z ciała, że jest bezpiecznie i że może zaangażować się w proces nauki. To dlatego budowanie pozytywnych relacji w szkole, które dają uczniowi poczucie bezpieczeństwa, jest tak naprawdę nie tylko kwestią społeczną, ale i biologiczną. Pojawia się więc pytanie, co musi się zadziać z zewnątrz, żeby uaktywnić ten „układ nagrody”. Joachim Bauer mówi, że uczeń musi poczuć:

  • Że inni patrzą na niego z życzliwością i akceptacją.
  • Że jest ważny dla innych.
  • Że jest przez nich szanowany.
  • Że inni okazują mu uznanie dla jego działań.
Czyli że akceptacja, uznanie i szacunek mają niebagatelne znaczenie w kontekście szkoły i budowania w niej relacji.

a_bezpieczenstwo_LS_graf.jpg

Bezpieczeństwo i relacje a piramida Maslowa

Teoria piramidy potrzeba A. Maslowa sytuuje potrzebę bezpieczeństwa zaraz po potrzebach fizjologicznych, które są podstawą naszego przeżycia. Kiedy uczeń czuje się w szkole bezpiecznie, jest w stanie nawiązać szczęśliwe i karmiące go relacje, które z kolei są gwarancją sukcesu. Zaspokojona potrzeba bezpieczeństwa mówi o tym, że uczeń nie doznaje w szkole krzywdy fizycznej ani psychicznej. Ma pewność, że jest lubiany, szanowany i akceptowany. Wie, że nikt go w szkole nie skrzywdzi i że może liczyć na pomoc i wsparcie. O piramidzie Maslowa mówi się, że niezaspokojenie potrzeb niższego rzędu, czyli tych które są na dole piramidy, uniemożliwia zaspokojenie potrzeb wyższego rzędu, czyli:

  • Potrzeby przynależności, miłości i akceptacji – każdy z nas rozwija się poprzez kontakty społeczne. Potrzeba ta realizowana jest przez przynależność do grupy (klasy), nawiązywanie trwałych uczniowskich więzi, współpracę oraz aprobatę. Kiedy uczeń ma niezaspokojoną tę potrzebę, odczuwa odtrącenie, odrzucenie i zawsze wpływa to negatywnie na jego stan emocjonalny.
  • Potrzeby szacunku i uznania – którą zaspokajają pozytywne relacje i przyjaźnie oparte na uznaniu i szacunku, zarówno ze strony rówieśników, jak i nauczyciela. Każdy uczeń chce, aby jego wiedza, kompetencje, osiągniecia i wkład pracy były dostrzeżone i uznane. Zaspokojenie tej potrzeby wpływa na poczucie własnej wartości i samoocenę.
  • Potrzeby wiedzy i samorealizacji – czyli ciekawości poznawczej niezbędnej do uczenia się.
Dopiero kiedy uczeń ma zaspokojoną potrzebę bezpieczeństwa, możemy mówić o zaspokajaniu kolejnych potrzeb z piramidy. Oznacza to, że nie da się budować wspierających relacji, bez zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa.

Zapewnienie uczniom bezpieczeństwa w szkole nie dotyczy tylko tzw. aspektów technicznych, czyli bazy technicznej. W głównej mierze chodzi o takie traktowanie ucznia, które da mu komfort psychiczny i fizyczny i wpłynie pozytywnie na jego dobrostan. Wydaje się, że tego celu nie da się osiągnąć bez zwrócenia uwagi na jakość relacji w szkole. Takich relacji, dzięki którym uczeń będzie miał poczucie, że jest w szkole mile widziany i że jego obecność cieszy nauczyciela i rówieśników, którzy werbalnie i niewerbalnie przekazują mu komunikat: „jak dobrze, że jesteś tutaj z nami”.




Literatura:
  • Co z tą szkołą. Joachim Bauer. Wydawnictwo Dobra Literatura. Słupsk 2015 r.
  • Kryzys szkoły. Jesper Juul. Wydawnictwo MiND. Podkowa Leśna 2014.
  • Nowa szkoła. Anna Szulc. Wydawnictwo Natuli. Szczecin 2019.

Marzena Jasińska
Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.


Interesuje Cię ta tematyka? Przeczytaj również:

Najbardziej aktualne artykuły: